 |
|
Co mnie nie zabija, sprawia, że chciałbym umrzeć.
|
|
 |
|
Mój Internetowy Filozofie, interpretuje Cię jako dojrzałego, przystojnego erudytę, o nader wysokiej inteligencji. ja natomiast, jestem zgoła nieelokwentną nastolatką, o antypatycznej powierzchowności. widzisz? konkluzja jest oczywista : brylantu nie można bezpardonowo przemieszać błotem... / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
Zastanawiam się czy ktokolwiek myśli o mnie, gdy nie może zasnąć.
|
|
 |
|
-Obiecaj mi coś.
-Co?
-To o czym myślę.
-Obiecuję kochanie.
— Wybacz, ale będę Ci mówiła skarbie.
|
|
 |
|
Odpada dylemat: kawa - herbata? Przyszedłem się kochać.
|
|
 |
|
-Dlaczego nie masz dziewczyny? Jesteś boski...
-Wiem.
-Nie chcesz się zakochać?
-Kochałem, to bolesne, bezsensowne i przereklamowane.
|
|
 |
|
nigdy nie jest za późno na przeprosiny, czasem jest tylko za późno, żeby wybaczyć.
|
|
 |
|
Największym błędem jest udawanie, że to co nas boli, jest nam obojętne.
|
|
 |
|
czasami trzeba po prostu zwyczajnie na chwilę przestać myśleć i żeby nie wiem jak bardzo pierdoliło ci sięw glowie najnormalniej w świecie jechać dalej
|
|
 |
|
Męczy mnie jego obojętność. Męczy,bo przypomina mi moją własną.
|
|
|
|