 |
Przepraszam. Przepraszam za to, że mnie znasz. Przepraszam za to, że jestem w Twoim życiu. Przepraszam za to, że zajmuję Twój cenny czas. Przepraszam za to, że zajmuję troszeczkę miejsca w Twoim sercu. Przepraszam za to, że myślisz o mnie. Przepraszam za to, że możesz mi ufać. Przepraszam za to, że zawsze możesz na mnie liczyć. Przepraszam za te wszystkie chwile spędzone razem. Przepraszam. Przepraszam za wszystko.
|
|
 |
Bo płacz w moim wypadku juz nie wystarcza... kolejny raz to wszystko mnie przygniotło.
|
|
 |
Daj mi dłoń, pierwsza wyciągnij rękę, dotknij skroń, zobacz, jak pulsuje serce. Pierdol wszystko, bo co będzie to będzie i daj mi nadzieję, zanim kurwa odejdziesz
|
|
 |
Czujesz się dobrze, kiedy cierpię ?
|
|
 |
Mnie po prostu przeraża, że zapomnisz.
|
|
 |
Spoglądasz w lustro. Widzisz przekrwione, podkrążone oczy, czarne smugi na policzkach od tuszu do rzęs, popękane usta i roztrzepane włosy. Efekty uboczne nieodwzajemnionej miłości...
|
|
 |
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
 |
I nadchodzi taki moment gdy zaczynasz o nim myśleć. Nieustannie. Za każdym razem gdy go widzisz ogarnia Cię radość, masz motylki w brzuchu, gapisz się na niego jak w obrazek. Opowiadasz koleżankom jaki jest wspaniały, tęsknisz gdy nie ma go przy Tobie. I to jest ten moment gdy uświadamiasz sobie, że jest kimś więcej. Uświadamiasz sobie, że kochasz.
|
|
 |
Wiesz jak to jest iść ulicą, gdy w środku rozdziera Cię nienawiść ? Chce Ci się płakać, i krzyczeć w niebogłosy ? Jeszcze milczysz, a czujesz na sobie wzrok przechodnich. Czujesz lęk przed życiem, przed ludźmi ? Wiesz, że nie masz sił, mimo to próbujesz się nie poddawać. Idziesz dalej, ze strachem przed nieznanym, próbujesz być dzielna. Wiesz, że jesteś słaba, ale próbujesz być silna. Teraz wyobraź sobie, że jesteś na dnie, nie możesz już nic zrobić. Zapanował nad Tobą płacz, a ty się poddałeś. Przeważył alkohol, byle się odciąć od świata. Próbujesz się podnieść, ale nie potrafisz, nikt nie umie Ci pomóc, nie ma przy Tobie najważniejszych osób. Jedyny Bóg potrafi Cię wysłuchać, tylko On Cię rozumie. Wie, że chcesz odejść a jednak nie weźmie Cię do siebie, bo dał Ci dar życia. Dar który trzeba wykorzystać. - Tak się czuje, czuje nienawiść, złość. Czuje niechęć do życia, bo muszę radzić sobie sama, a ja już sobie nie radzę. Po prostu.
|
|
 |
Nie płaczę , to tylko żal wymieszany z cząstkami bólu , który nie pozwala zapomnieć..
|
|
 |
Jestem zazdrosna o każdą dziewczynę, którą kiedykolwiek przytuliłeś, bo przez jeden moment miała w ramionach cały mój świat.
|
|
 |
Nie mam siły na zabawę w przyjaźń.
|
|
|
|