 |
Nie umiem sobie z tym poradzić. Zeszła ze mnie cała energia. Nic nie czuję, kompletnie. Nie jest mi smutno. Ani wesoło. Nic nie czuję.
|
|
 |
Szukałem Cię tam, gdzie Cię nie było i tam, gdzie byłeś.. Jedno jest pewne. Tu gdzie ja jestem - Ciebie nie ma..
|
|
 |
To koniec. Z dzisiejszym dniem straciłam powód, aby istnieć. Dziękuję.
|
|
 |
Czasem nie mówię nikomu jak naprawdę się czuję. Nie dlatego, że nie wiem. Nie dlatego, że boję się ich reakcji. Nie dlatego, że im nie ufam, ale dlatego, że nie znajdę odpowiednich słów, żeby mogli mnie choć w małym stopniu zrozumieć.
|
|
 |
Każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. I nie było to uczucie - absolutnie. Było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne 'coś' czego nie da się zapomnieć nigdy.
|
|
 |
Najgorzej jest widzieć pustkę w oczach,w których kiedyś widziało się cały świat.
|
|
 |
Tak po prostu z dnia na dzień, przestaliśmy dla siebie istnieć.
|
|
 |
Podobno ma silny charakter i łatwo się nie poddaje. Podobno jest wrażliwa, łatwo ją zranić i zniechęcić. Romantyczka? Czasem łatwo ją dostrzec w tłumie, a czasami minąć w ogóle nie zauważając. Dla bliskich jest w stanie zrobić prawie wszystko. Ma swoje zdanie, zasady i zazwyczaj się ich trzyma. Chociaż zwykle szybko poznaje się na ludziach, mimo to nikogo od razu nie skreśla. Popełnia błędy, czasami rani i potrafi sprawić przykrość. Ufa tylko tym, którzy na to zasłużyli. Lubi wiedzieć na czym stoi. Zamyka się w pudełku marzeń, gdy jest jej źle. Każda łza, która spłynęła po jej policzku czegoś ją nauczyła. Każda życiowa porażka ją wzmocniła. Potrafi być wredna i złośliwa. Buduje szczęście z małych radości. Szanuje tych, którzy szanują ją i samych siebie. Stara się niczego w życiu nie żałować, tylko czasami jej nie wychodzi. Ma słomiany zapał do niektórych rzeczy. Czasem zachowuje się jak dorosła osoba, a czasem jak małe dziecko...
|
|
 |
chce walczyć. pomimo wszystko, tylko szkoda, że już nie mam o co..
|
|
 |
Przez ten cholerny strach możemy naprawdę wiele stracić.
|
|
 |
ile jeszcze razy musisz mnie zranić, żebym zrozumiała, że nie warto już o Ciebie walczyć?
|
|
|
|