 |
Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania, cztery papierki, i pięć pieczątek...
|
|
 |
warto próbować, bo sukces uszczęśliwia, a porażka poucza.
|
|
 |
Jaka jest pierwsza myśl, kiedy wstajesz rano?
Wiara, że możesz być kimś, czy że znów to samo?
Jak patrzysz w lustro, to kogo widzisz tam,
Wroga czy przyjaciela?
Droga zwątpienia czy ad astra per aspera?
Ja widzę nieraz jak to wszystko się rozmywa
Wczoraj było, dzisiaj nie ma, mówią - bywa...
|
|
 |
Problemów coraz więcej, aż oszaleć by się chciało,
Bezradność to kurwa, której nie dam za wygraną.
|
|
 |
Milczenie to tekst, który niezwykle łatwo jest błędnie zinterpretować
— Tuwim
|
|
 |
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź. Oboje będziemy szczęśliwi.
—Barbara Rosiek
|
|
 |
Zaczynam myśleć, że kiedy pokonasz już wreszcie górę, jaka jest przed tobą, zobaczysz cztery następne na horyzoncie...
|
|
 |
"Powiedz mi ile już straciłeś cennych chwil
Ile już zmarnowanych dni
Przestań śnić
wczorajsze błędy dziś nie znaczą nic
Obudź się i zacznij w końcu żyć!"
|
|
 |
Budzik. Dzwoni albo za wcześnie, albo za późno, albo nie dzwoni wcale. Mój dzwoni. Uporczywie i natrętnie. Dźwięk budzika jest dźwiękiem znienawidzonym, zrodzonym z ciszy mojego 27-metrowego pokoju. Kiedy dźwięk dzwonka umiera i powraca w ciszę, rzucam paroma kurwami w przestrzeń, budząc swą samczość.Jedna kurwa, druga kurwa, trzecia kurwa i wstaję.
|
|
 |
Z przyzwyczajenia jeszcze patrzę na telefon i wtedy przypominam sobie, że Ty już nie zadzwonisz.
|
|
 |
mam ochotę na lipiec i tamte emocje.
|
|
 |
obrzydliwie kwaśnym szampanem wznoszę toast za swoje zdrowie, a gdy butelka się kończy rozumiem jaka jestem żałosna.
|
|
|
|