|
Znowu to samo... tylko, że tym razem masz na to tak bardzo wyjebane.
|
|
|
Co chwile dowiadujesz się nowych rzeczy, nowe fakty wychodzą na światło dzienne. Coraz mniej Cię to rusza, obiega z małym zainteresowaniem... momentami zainteresowania nie ma żadnego.
|
|
|
I co teraz? Teraz dalej będziesz żyła w przekonaniu, że tak musi być. Nie wracaj do tego nigdy więcej. To przekonanie jest Twoim wybawieniem. Gdybyś jednak miała jakiekolwiek wątpliwości przypomnij sobie miniony właśnie rok, przecież nadal uważasz, że to najlepszy okres w Twoim życiu.
|
|
|
Jesteś rozerwana emocjonalnie? To dopiero początek.
|
|
|
Naucz się żyć sama ze sobą, nie analizuj. Nie szukaj drugiego dna, naucz się czytać między wierszami, ale nie nie zastanawiaj się długo nad nimi. Mi się to udało. Tobie również się uda.
|
|
|
Znowu to samo? A nie, zapomniałaś po prostu, że czasami tak się dzieje. Czasami nie zwracasz uwagi na rzeczy, które wszystko zniszczyły.
|
|
|
" Od siebie życzę na nowy rok, żebyście mieli jak najwięcej okazji do uśmiechu. Nie zachęcam do podejmowania decyzji o życiowych rewolucjach. Może się zdarzą. Może trzeba będzie stawić czoła kłopotom, a może spadnie nam z nieba deszcz prezentów od losu. Kto wie. Trzeba wierzyć, że sobie poradzimy. Niech będzie wokół Was jasno i wesoło. Już wiem, że życie trzeba szanować i po prostu lubić. Każdego dnia, w każdej maleńkiej chwili. To dar. " Wesołych Świąt! ♥
|
|
|
Spójrz w lustro. Widzisz osobę, którą byłaś kilka lat temu? Tą niewinną, bezbronną dziewczynkę, która jest zagubiona sama w sobie i pozostawiona na pastwę losu przez mężczyznę, który miał być dla Ciebie wzorem do naśladowania, miał wiernie przy Tobie trwać i wspierać Cię w trudnych decyzjach. Miałaś przedstawić mu swojego pierwszego chłopaka, miał czuć dumę przekraczając próg szkoły, miał być kurwa dla Ciebie ojcem. A teraz zamknij oczy i pomyśl o tym co jest. Zamiast trwać przy Tobie, zalewa się w trupa, bełkocząc coś z kumplami pod monopolowym. Wiesz co jest najgorsze, kochana? To się nie zmieni, podobnie jak Twoja nienawiść do tego człowieka i wielka dziura na sercu./shoocky
|
|
|
Czy to przejaw Twojej głupoty, czy może z nudów wkręcasz się w dziwne sytuacje, które nie powinny mieć nawet miejsca w Twoim życiu. Wszystko było takie poukładane i będzie dalej jeśli tylko się ogarniesz i zrobisz krok w przód. Tak łatwo do tej pory przychodziło Ci wytłumaczenie im wszystkim dlaczego tak się dzieje. Aż nagle Ciebie to też dopadło i uświadamiasz sobie, że to było tylko wytłumaczenie Twojego statusu, pomimo iż mówiłaś, że to Twoja własna decyzja, tylko i wyłącznie. Tak było do tej pory i we wszystkich tych wypadkach to wytłumaczenie było poprawne. Jednak teraz ono nie wystarczy.
|
|
|
Czy powinnam czuć porażkę? W żadnym wypadku, to wszystko jest formą własnej decyzji, tylko i wyłącznie. Ta decyzja świadczy jedynie o dobrych chwilach, które nie mogą zniknąć ot tak po prostu.
|
|
|
Znasz to uczucie, gdy idziesz ulicą i masz nadzieję, że go gdzieś spotkasz? Gdy stoisz w kolejce w supermarkecie i mężczyzna za tobą pachnie właśnie tak, jak ON, ale odwracasz się i czujesz, że coś wewnątrz ciebie właśnie się łamie? Może to właśnie serce? Gdy telefon wibruje, a ty biegniesz przewracając wszystko dookoła, chcąc zobaczyć na wyświetlaczu jego imię? Gdy piosenka w radiu niszczy cię od środka, bo kiedyś właśnie przy niej powiedział ci, że masz piękne oczy? Gdy każdy dzwonek do drzwi przyprawia cię o zawał? Gdy nadzieja zadomowiła się w tobie na dobre? Powiedz mi, czy znasz to uczucie, kiedy kochasz tak bardzo, że aż boli? [ yezoo ]
|
|
|
Po prostu źle się trafia. Wychodzi na to, że to jeszcze nie było to. Czegoś brakowało, rozumiesz? Możesz się starać, robić wszystko, żeby było dobrze, jak najlepiej, możesz nawet stawać na głowie, a i tak niewiele z tego wychodzi, bo to nie ten człowiek. [ yezoo ]
|
|
|
|