|
"Niepokoi mnie to, że za każdym razem gdy się upije, kryje się za tym jakiś powód. Nie pije dla zabawy." /After 01
|
|
|
Czy to moje wyobrażenie dna? cdn
|
|
|
-Trzeba było pójść z nami, ze mną.
-Trzeba było zostać.
-Jadę po ciebie.
-Co? Nie, nie chcę iść na kręgle,a ty już tam jesteś. Po prostu zostań.
-Już wyszedłem. Szykuj się. /After 01
|
|
|
Powrót do swojego życia. Czy na to pierwsze, to właściwe masz wyjebane? Nie, ale tutaj nic nie możesz poradzić. Nie możesz, albo nie chcesz. Sama już nie wiesz. Jedno jest pewnie, jesteś tak kurewsko do Niego podoba. Tak bardzo, że to aż dziwne i przerażające jednocześnie.
|
|
|
Można całe życie wspinać się po szczeblach drabiny i nagle pod koniec odkryć, że stała ona oparta nie o tę ścianę. | Krzysztof Kaluta
|
|
|
Co czujesz kiedy widzisz szminkę na papierosie? Co myślisz, kiedy to Twoja szminka i Twój odcisk ust? Nic. Pierwsze co robisz, to gasisz go, bo wiesz, że dym niczego nie załatwi. / nierealne zielonekredki
|
|
|
Gdyby nie oni .... utonęłabym.
|
|
|
Podobno jak się człowiek stresuje, to mu zależy.... kolejny raz zjebałam coś co było tak niepowtarzalnie łatwe. Jednak zjebanie tego też okazało się dla mnie łatwizną.
|
|
|
Nie potrafisz, prawda? Nie umiesz już z kimś innym, na nowo. To już nie to samo. Próbujesz i za każdym razem się sparzasz, i niszczysz tego, który był gotów dla ciebie. Wciąż w tym samym miejscu, od dłuższego czasu, bez kroku naprzód, bez nadziei, wiary, bez miłości. Nie wiesz, jak zacząć. Nie wiesz, co powiedzieć. Już nie umiesz, już nie jest tak jak kiedyś. Udajesz, przez cały czas odgrywasz cudzą rolę, stwarzasz pozory, a później jesteś zobowiązana powiedzieć "przepraszam, ale jednak nic z tego". Tylko na tyle cię stać, tylko ty tak potrafisz dawać nadzieję i zabierać ją bezpowrotnie, bo tylko tego On cię nauczył, tyle z tego wyniosłaś. [ yezoo ]
|
|
|
Przypadek, że znalazłam to teraz? Dlaczego akurat dzisiaj to wygrzebałam? Przypadki się nie zdarzają. Wszystko ma swój cel. To również jakiś ma. Być może chodzi o to, abym przypomniała sobie co zdarzyło się wtedy, w ciągu tamtych kilku dni. Nigdy nie przykuwałam uwagi do dat i w tym przypadku również jej nie pamiętam, bo nie jest ona ważna...a tym bardziej określona między nami. Czy czuję coś? Nic. Co sądzę o tym wszystkim? Jedynie to, że miałeś bardzo elektryczny i zróżnicowany styl muzyczny. Na sam koniec kliknęłam [Delete], na potwierdzenie moich słów.
|
|
|
Uwierzysz mu? Tak zwyczajnie na słowo? Na obietnicę? Na szczery uśmiech czy ładne oczy? Znów mu zaufasz? Oddasz ponownie całą siebie? Powiedz, ile razy musisz przez niego upaść, żeby zrozumieć swój błąd? Jak wiele łez musisz jeszcze wylać, żeby upewnić się, że nie jest Ciebie wart? Kochasz, to oczywiste. Ale czy miłość jest warta każdych poświęceń? Nawet tych raniących duszę i serce i całego człowieka, od stóp do głów, zajmując serce i zasłaniając oczy? Powiedz mi, czy każdy upadek spowodowany przez niego i doprowadzający cię na skraj, musi kończyć się lądowaniem w jego ramionach? Jak wiele jeszcze potrafisz mu wybaczyć? Ile tak naprawdę pozostało Ciebie z Ciebie? [ yezoo ]
|
|
|
Po co analizować, to co ma się za chwilę skończyć? W jakim celu o tym myśleć? Dlaczego, wszystko co ma swój początek i koniec trzeba poddać próbie przetrwania i porażki ?
|
|
|
|