 |
|
iasto grzechu, szybkiego seksu, chlanie aż po świt.
Rano kac i modlitwa by się ostał chociaż klin
|
|
 |
|
`Uklęknij spokojnie, ej, teraz possij, i tak wszyscy wiedzą w mieście,`
że nie masz godności.
|
|
 |
|
Pękają mury z każdym uderzeniem basu, to absolwenci Wyższej Szkoły Robienia Hałasu.`
|
|
 |
|
a niebo znów na głowę spada mi i nadziei coraz mniej na słońce
|
|
 |
|
Nie chcę go znać, ale mógłby napisać...
|
|
 |
|
I nie pieprz, że alkohol, fajki czy narkotyki zabijają. Nie pieprz, że to żaden sposób na rozwiązanie problemów, bo zapominasz, że niektórzy mają tylko jeden, jedyny problem - istnienie. Samo w sobie.
|
|
 |
|
nie pamiętam który raz już mówię, że czas się ogarnąć.
|
|
 |
|
Czasem jest tak, że kładziesz się do łóżka o 23, a zasypiasz nad ranem. Dlaczego? Za dużo myśli, za dużo miłości, za dużo wspomnień.
|
|
 |
|
Tylko nie próbuj do mnie wracać. może mi nie starczyć sił by odrzucić przeszłość.
|
|
 |
|
jakim cudem, wszystko może być na miejscu? skoro ty masz w dupie, to co ja w sercu.
|
|
 |
|
Największym błędem, jaki możemy popełnić w życiu, jest cały czas się martwić, abyśmy jakiegoś nie popełnili.
|
|
 |
|
- znowu na to patrzysz i robi Ci się smutno. dobrze wiesz, że nic nie zmieni się jutro.
|
|
|
|