 |
|
"Ze smutkiem trzeba tak walczyć, jak z chorobą. Nie dopuścić, żeby się stał chronicznym stanem, nałogiem myśli i uczuć. Trzeba mu przeciwstawić cele i dążenia, które pozostały żywe, trzeba przeciwstawić obowiązek względem ludzi - ludzi bliskich i Tobie oddanych. Rozumiesz? Jest w Tobie więcej sił, niż Ci się teraz zdaje."
|
|
 |
|
Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam
kogoś za wysoko.
|
|
 |
|
I chciałabym za jakiś czas w czyiś ramionach pomyśleć: że warto było czekać, że nie byłam naiwna myśląc, że nawet ja zasługuje na prawdziwe szczęście, że każdy palant przez, którego płakałam nie był warty ani jednej mojej łzy i że tak po prostu miało być.
|
|
 |
|
Codziennie wrzucała na siebie tonę podkładu by podobać się każdemu. Stawała się ładna, lecz nikt nie oceniał jej wnętrza. Zjawił się On, pocieszył, gdy płakała; jej piękno spływało jak marna farba.
On mimo to dostrzegł jej duszę. Miłość nie potrzebuje makijażu.
|
|
 |
|
Codziennie wrzucała na siebie tonę podkładu by podobać się każdemu. Stawała się ładna, lecz nikt nie oceniał jej wnętrza. Zjawił się On, pocieszył, gdy płakała; jej piękno spływało jak marna farba.
On mimo to dostrzegł jej duszę. Miłość nie potrzebuje makijażu.
|
|
 |
|
Czasem czujesz się tak jakbyś chciała uciec i nigdy nie wrócić ? Też tak mam gdy jestem przy tobie..
|
|
 |
|
Pamiętasz jak mówiłeś, że nie pozwalasz żebym niszczyła włosy farbą i prostownicą? Dziś farbuje włosy i będę je prostować każdego dnia. Zostawiam przeszłość i Ciebie razem ze swoją naturalnością i niewinnością. To nic, że płyną łzy. Zmiany muszą boleć, a ja już nigdy nie będę taka jak przedtem. To nie ja niszczę włosy to Ty mi je zniszczyłeś Twoimi słowami i swoim nagłym odejściem, obietnicami, że będziesz na zawsze i wyznaniami, że zawsze jestem piękna.
Mówiłeś, że jestem mądra, piękna, seksowna i fajna, bardzo fajna. Widocznie nie ma ludzi niezastąpionych, a ta nowa jest piękniejsza, mądrzejsza, seksowniejsza i fajniejsza. Może kiedyś wrócisz, bo jednak okaże się gorsza, ale mnie tamtej nigdy już nie będzie. Wiedziałeś jak po kolei niszczyli mnie byli dziękuję, że dojebałeś do pieca i zniszczyłeś moje złudzenia, że mogę być dla kogoś najlepsza.
|
|
 |
|
Początki były piękne ,kochali się i na co dzień spotykali . Lecz nagle coś w nich pękło, miłość prysła. Zaczęli żyć na odpierdol.
|
|
 |
|
Czasami łatwiej udawać, że wszystko jest w porządku niż zmierzyć się z faktem, że nic nie jest takie, jakie powinno, ale nic nie możesz z tym zrobić.
|
|
 |
|
Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.
|
|
 |
|
Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, że ktoś zniknie. Dziwnie, bezpiecznie, pusto.
|
|
 |
|
Jeśli opowiadam Ci o sobie, swoim życiu, problemach, dylematach ufam. Jeśli Ty powtarzasz to innym, rozpowiadasz na prawo i lewo z miejsca stajesz się w moich oczach skończoną szmatą .
|
|
|
|