 |
''To nie jest reguła, ale faktycznie, jeśli para rozstała się i w obu osobach pozostało jakieś uczucie, to przeważnie, po jakimś czasie, jedna ze stron się odzywa, i to własnie wtedy, kiedy ta druga milczy. A to chyba dlatego, ze dopóki jakiś tam kontakt jest, to czujemy taką jakby solidarność w uczuciach, na zasadzie, że uspokaja nas myśl, że ta druga osoba myśli o nas, też cierpi. Czujemy się wtedy ważni dla kogoś. Jednak, jeśli nagle jedna strona przestaje się kontaktować, nagle budzi się niepokój, że zaczęło się w jej życiu dziać coś nowego, co być może uniemożliwi ewentualny powrót. Wtedy też, nawet jeśli nie chcieliśmy już wracać, pojawia się poczucie zagrożenia i smutku, bo widocznie ktoś sobie zaczyna radzić bez nas. No i wtedy trzeba o sobie przypomnieć, żeby zasiać w tej osobie wątpliwości czy dobrze robi odcinając się od nas''.
|
|
 |
Szczerze mówiąc to słaby ten początek roku, monotonia ,,nowy rok, nowa ja". Mam zbyt wiele na głowie z wszystkim radzę sobie sama i każdego dnia opadam z sił i chcę, aby ktoś mnie po prostu przytulił. Całkiem inaczej bym funkcjonowała wiedząc, że mam do kogo napisać smsa ,,przyjedź".
|
|
 |
W telewizji wszystko wygląda tak pięknie, a w serialach krąży cudowna miłość. Potem ludzie siedzący w domu oglądają to i żyją w wymyślonym świecie, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Każdego dnia mówią sobie ,, też tak chcę" przez co bardziej i bardziej się załamują.
|
|
 |
Druga zero zero - melanż, najchętniej, to bym wrócił pierwszym połączeniem, no bo Ciebie nie ma.
|
|
 |
Od momentu jak jestem z Tobą, to dzielę sprawy na dwa, a Ty znowu mi powiesz, że jak zwykle winny jestem ja.
|
|
 |
Miało być tylko raz, spróbowałem Cię raz, teraz chcę cały czas.
|
|
 |
I nawet kiedy Ciebie nie chcę i nawet kiedy już nie mogę to zawsze idę w Twoją stronę, uzależniłem się, to chore.
|
|
 |
Nie ma nic, poza tym co masz w sobie.
|
|
 |
Życzę Tobie, żebyś wiedział, że innych życiem wcale żyć nie warto.
|
|
 |
Długo chciałem żyć tak jak inni, zmarnowałem na to tyle lat.
|
|
 |
Samotność mnie niszczy, zamykam się w klatce, kolejny raz chcę coś zmienić i kolejny raz nic z tym nie robię. Mój wiek mówi mi, że najwyższy czas na zmiany, muszę siebie samą zaakceptować.
|
|
|
|