 |
wiem. każdy tego chciał, żebym zakończyła ten 'związek' dosłownie każdy. ale nie potrafiłam.. nie można tego nazwać 'miłością' ale być może to przywiązanie .. i co mi po tym roku ? straciłam go z minuty na minutę. i jak ja mam się czuć ? no powiedz mi kurwa jak? czuje się chujowo źle. łzy same napływają do oczu.. ale dlaczego ? fajka za fajką, puste butelki po wódce plączą się po pokoju. mój świat się zawalił.. /czarnemamby
|
|
 |
znikło, to wszystko się rozpadło.. wspólne plany, wspólna przyszłość, wspólne wszystko poszło się jebać. czemu ja zawsze umie wszystko spierdolić ? dlaczego.. ? /czarnemamby
|
|
 |
ile trzeba czekać na coś co się nigdy nie wydarzy?
|
|
 |
Odkąd ostatnio gadaliśmy spotkałem Cię przelotem w sklepie i może lepiej, bo nie do końca wiem co mógłbym Ci powiedzieć. Z tamtych obietnic został pył, który rozsypał czas po glebie Czytaj, że nie zostało nic, dlatego nie ma już mnie i Ciebie. Nie ma co gadać, po co udawać, że jeszcze coś nas łączy? Zdjęcia do pieca, nie ma co czekać, sprzątnij ten pierdolnik i pokaż, że mnie kochasz, odwróć się i ruszaj w pościg. / diox
|
|
 |
|
czuję się wykorzystana, porzucona, zapomniana.. tak właśnie czuję się przez faceta. a może to ja panikuję, gdy on nie odzywa się 2 dni? paranoja? strach przed utratą ukochanego? nie wiem, sama nie wiem..
|
|
 |
aktualnie przesłuchuje piosenki od ziomka po raz dwudziesty siódmy. i zastanawiam się co by było gdyby mnie nie było? jak bym w dniu dzisiejszym odeszła z innymi duszami ? rozkminiam to. i dochodzę do wniosku że było by lepiej gdyby mnie nie było. rodzice by się nie wkurwiali, brat nie tracił nerwów co do mnie, siostra byłaby córeczką tatusia zajęłaby moje miejsce. a przyjaciele ? znaleźli by kogoś innego na moje miejsce. /czarnemamby
|
|
 |
właściwie siedzę teraz i się wkurwiam, że mi nic nie wychodzi. nie potrafię z nikim normalnie porozmawiać, że po każdym dre kapę o nic. rozmyślam nad tym co się wydarzyło. nie potrafię skleić myśli w całość. /czarnemamby
|
|
|
|