 |
Ja jestem normalna. Głosy mi to powiedziały, a głosy zawsze mają rację.
|
|
 |
czasem w błędzie, szczegół.
|
|
 |
i tak przez siedem dni dzień w dzień ten sen się śni.
|
|
 |
' wiem, że do niektórych spraw mam zbyt chłodne podejście...'
|
|
 |
' tylko nie mów teraz mi, że nie ma między nami nic. '
|
|
 |
'nic więcej mi nie trzeba, poprostu się przytul. Tak trwaliśmy gdzieś daleko od tego syfu... '
|
|
 |
zdeptane sumienie, mara, paranoja, marazm.
|
|
 |
coś musi zawieźć, aby coś w końcu urzekło.
|
|
 |
w nieustannej pogoni za spokojem czasem spędzanym we dwoje.
|
|
 |
albo idziemy do przodu albo finito.
|
|
 |
Tego dnia wszystko wokoło mówiło że coś się wydarzy.Mówiła to niedopita butelka whisky stojąca na szafce nocnej obok łóżka,mówiła szczotka do włosów,różowa mp czwórka i prezenterka VIVY.Mówił to strumień zimnej wody obmywający moją twarz przez kilkanaście minut gdy rano próbowałam dojść do siebie po ubiegłej imprezie a także mój ulubiony kubek z myszką miki który jak na złość musiał stłuc się na kilkadziesiąt drobnych kawałków.Krzyczały o tym nierówne chodniki gdy zdzierałam na nich swoje ośmiocentymetrowe obcasy ,przeczuwała to także starsza pani z kiosku która nagle po tylu latach poprosiła o dowód przy zakupie czerwonych marlboro.Wydawałoby się że nawet Fokus którego przekaz zakłócały trzeszczące słuchawki chciał mi coś powiedzieć.Jak gdyby to było zapisane w gwiazdach , wisiało w powietrzu , to a raczej ta , ta wiadomość, ta cholerna wiadomość że on odejdzie / nacpanaaa
|
|
|
|