 |
|
Nie nudzi Ci się już takie wchodzenie i wychodzenie z mojego życia? /esperer
|
|
 |
|
Już nie chcę pamiętać tych niebieskich oczu, które kiedyś były dla mnie wszystkim. / napisana
|
|
 |
|
I nie przejęło mnie nawet to, że całą winę za rozpad naszego związku zrzucasz na mnie. Ja czuję się czysta, przecież niczym nie zawiniłam. To nie ja pieprzyłam się na lewo i prawo, będąc równocześnie w kilku związkach jak robiłeś to Ty. / napisana
|
|
 |
|
Wiesz jak to jest, gdy próbujesz iść do przodu, a przeszłość wciąż trzyma Cię za rękę? / napisana
|
|
 |
|
Serce już zaufało, jeszcze tylko rozum ma pewne obawy. / napisana
|
|
 |
|
Gdziekolwiek nie spojrzę tam wszędzie zakochane pary. Tylko moje serce wciąż takie samotne. / napisana
|
|
 |
|
Wiesz, to nie tak miało wyglądać. Wyobraziłam to sobie inaczej. Mieliśmy być szczęśliwi, razem, tylko ty i ja. Nigdy nie wykluczałam imprez, Twoich kumpli i moich znajomych. Nigdy, rozumiesz nigdy nie zabroniłabym Ci wypadów z Twoją paczką, nie marudziłabym na oglądane mecze i ani razu nie poskarżyłabym się, że znowu u nas zbiera się całe towarzystwo. Chciałam dla Ciebie dobrze, najlepiej. Miałbyś miłość, troskę, wierność i nie musiałbyś rezygnować ze swojego JA. Naprawdę. Podawałam Ci na dłoni moje serce, a co Ty wybrałeś? Wolałeś dragi, alkohol i skacowanych kumpli niż normalne życie ze mną u boku. Prawdziwe uczucie zamieniłeś na tanią kurwą. /esperer
|
|
 |
|
Właściwie to sama nie wiem czemu zawsze do niego wracam. Nieważne ile bólu mi zadał, co powiedział i co zrobił, wystarczy chwila, by moje serce znowu zaczęło szybciej bić. Nie wiem co w nim widzę, bo jest zwykłym kolesiem z fajką w ustach i piwem w ręku. Napierdala się z jakimiś typami, do domu wraca nawet kilka dni,a czasami mam wrażenie, że o mnie przypomina sobie w przerwach między imprezami. Daleko mu do sylwetki modela i potrafi mnie zranić nie podnosząc ręki. Naprawdę nie pytaj mnie co w nim widzę, bo Ci nie powiem. Jest i nadaje wszystkiemu sens, po prostu./esperer
|
|
 |
|
-Boli! -Ale przecież nawet Cię nie dotykam. -No właśnie. /esperer
|
|
 |
|
Myślałam, że damy radę, a zjebaliśmy po mistrzowsku. /esperer
|
|
 |
|
Nie ma Cię gdy tego potrzebuję. Straciłaś to ciepło i światło,które kiedyś z Ciebie płynęło. Teraz jesteś już tylko osobą,którą kiedyś znałam. Wybrałaś, wszyscy ważniejsi ode mnie, nie? Bo przecież ja zawsze będę, zawsze będę czekać, wow, zdziwienie, ona zniknęła. Pozdro dla Twoich nowych najlepszych przyjaciół i nara. Nie będzie już tak jak wcześniej./esperer
|
|
 |
|
Przyjaźń? No kiedyś mogłam tak to nazwać. /esperer
|
|
|
|