 |
Nie jeden by nie zaczynał gdyby mógł przewidzieć finał.
|
|
 |
Może prawdziwa miłość jest kwestią decyzji. Decyzji o daniu komuś szansy. Poświęceniu się dla kogoś, bez oglądania się na możliwość cofnięcia wszystkiego albo na to czy ktoś Cię zrani, albo czy on jest tym jedynym. Może miłość nie jest czymś co Ci się przydarza. Być może to coś, co musisz wybrać.
|
|
 |
To najbardziej samotna rzecz na świecie, czekanie, aż ktoś nas znajdzie.
|
|
 |
Może niektórych kobiet nie da się poskromić. Może potrzebują biegać na wolności, dopóki nie znajdą kogoś, tak dzikiego, aby biegał z nimi.
|
|
 |
Nieważne, kto cię zranił. Ważne, kto sprawił, że znów się uśmiechasz.
|
|
 |
bądź cierpliwy. czasem po prostu trzeba przejść to, co najgorsze, by osiągnąć to, co najlepsze.
|
|
 |
Dla nas już zawsze jesteś przegrany. Przywyknij do tego. Jak skóra do dziary.
|
|
 |
gardło to nie jest najlepsze miejsce dla serca. nie dzwoń więcej, proszę
|
|
 |
Szczęście na pół, chociaż dałbym Ci całość, troski na pół, chociaż zabrałbym całość.
|
|
 |
Chcę być tą jedną jedyną. Twoją wybranką, bez której nie potrafisz żyć, od której rano odrywasz się niechętnie, a wieczorem pędzisz do niej jak na skrzydłach. Nie mogę być trzymanym w rezerwie elementem planu B ani nagrodą pocieszenia.
|
|
 |
żyję wciąż twoim widokiem w te dni. obserwowałem cię godzinami, jak spałaś.
|
|
 |
Przeżyłam jedno odejście, później drugie. Przeżyłam jedną nieszczęśliwą miłość, później drugą. Zapłaciłam za to wszystko ogromną cenę, wypłakałam milion łez, wytęskniłam setki dni, straciłam zdrowie, zmieniłam się prawie nie do poznania. Ale przeżyłam. Jestem tutaj, cała pokiereszowana, ledwo łapiąca nadzieję na lepsze jutro, ale jestem. Stoję tutaj i otrzepuję się z kurzu cierpienia. Cholera, dałam radę, chociaż mój kres był już tak blisko. / napisana
|
|
|
|