głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika blablabla559

i na samą myśl nie mogę się już doczekać lipca. słońce  plaża i my wszyscy. odlot.   kszy

kszy dodano: 18 marca 2012

i na samą myśl nie mogę się już doczekać lipca. słońce, plaża i my wszyscy. odlot. / kszy

i mimo tego  że tak bardzo chce wakacje  nie chce rozstawać się z nimi. tak  są chamscy  złośliwi i aroganccy. ale nie wszyscy. niby będziemy mieć ze sobą kontakt  ale to już nie będzie to samo.   kszy

kszy dodano: 18 marca 2012

i mimo tego, że tak bardzo chce wakacje, nie chce rozstawać się z nimi. tak, są chamscy, złośliwi i aroganccy. ale nie wszyscy. niby będziemy mieć ze sobą kontakt, ale to już nie będzie to samo. / kszy

zmieniłam się. nie włóczę się bez celu po mieście i okolicy  mniej piję  nie palę już wcale  uczę się. tak  podobno wychodzę na ludzi.  kszy

kszy dodano: 18 marca 2012

zmieniłam się. nie włóczę się bez celu po mieście i okolicy, mniej piję, nie palę już wcale, uczę się. tak, podobno wychodzę na ludzi./ kszy

bardzo często nie potrafię przyznać się do błędu i mam problem z przepraszaniem. jestem zbyt dumna? nie wiem  nie mnie jest to oceniać  ale wydaje mi się  że ja po prostu jestem strasznie uparta. z jednej strony dobrze  bo potrafię dopiąć swego  ale z drugiej.. kilka osób już przez to straciłam.   kszy

kszy dodano: 29 luty 2012

bardzo często nie potrafię przyznać się do błędu i mam problem z przepraszaniem. jestem zbyt dumna? nie wiem, nie mnie jest to oceniać, ale wydaje mi się, że ja po prostu jestem strasznie uparta. z jednej strony dobrze, bo potrafię dopiąć swego, ale z drugiej.. kilka osób już przez to straciłam. / kszy

bardzo często wspominam co z nim miałam. byłam przez pewien czas szczęśliwa. to na pewno. szczeniackie zauroczenie? nie wiem  byliśmy razem przez rok. teraz cieszę się  że skończyło się tak jak się skończyło  bo wiem  że pomimo tego  że mnie kochał  to strasznie okłamywał. robił to  bo bał się  że jak powie prawdę to mnie straci. stracił mnie  bo kłamał.   kszy

kszy dodano: 29 luty 2012

bardzo często wspominam co z nim miałam. byłam przez pewien czas szczęśliwa. to na pewno. szczeniackie zauroczenie? nie wiem, byliśmy razem przez rok. teraz cieszę się, że skończyło się tak jak się skończyło, bo wiem, że pomimo tego, że mnie kochał, to strasznie okłamywał. robił to, bo bał się, że jak powie prawdę to mnie straci. stracił mnie, bo kłamał. / kszy

co w nas najbardziej ubóstwiam ? to  że możemy z nienawiścią w oczach szarpać się za włosy  wyzywać od najgorszych i wypominać popełnione błędy. tak  to boli  ale wiem  że niecałe 10 minut później  siedząc w dwóch różnych pokojach jedna pisze do drugiej na fejsbuku jak gdyby nigdy nic. taką miłością darzę tylko ją  moją siostrę.   kszy

kszy dodano: 29 luty 2012

co w nas najbardziej ubóstwiam ? to, że możemy z nienawiścią w oczach szarpać się za włosy, wyzywać od najgorszych i wypominać popełnione błędy. tak, to boli, ale wiem, że niecałe 10 minut później, siedząc w dwóch różnych pokojach jedna pisze do drugiej na fejsbuku jak gdyby nigdy nic. taką miłością darzę tylko ją, moją siostrę. / kszy

zaczęło się ponad rok temu. sylwestrowa noc i oni   lekko już pod wpływem. wyszło jak wyszło  całowali się. ona tłumaczyła  że to wina alkoholu. on twierdził  że tego chciał. ona olewała go i chciała zapomnieć o tym co się stało. on pisał i starał się. kolejna impreza i powtórka z rozrywki. znów żałowała. on znów twierdził  że to nie przez alkohol. ona starała się znowu zapomnieć. on nie odpuszczał. po dwóch miesiącach przekonała się w miarę do niego. zaczęli się spotykać  dobrze czuli się w swoim towarzystwie. on mówił  że ją kocha  ona nie była pewna  czy odwzajemnia to uczucie. mimo wszystko on nadal do niej przyjeżdżał. trwało to kilka miesięcy. podczas kolejnego spotkania powiedziała to. powiedziała 'kocham Cię'  na które tak długo czekał. kwestia tygodni. zostawił ją. zdradził. i niby to jest miłość?   kszy

kszy dodano: 21 luty 2012

zaczęło się ponad rok temu. sylwestrowa noc i oni - lekko już pod wpływem. wyszło jak wyszło, całowali się. ona tłumaczyła, że to wina alkoholu. on twierdził, że tego chciał. ona olewała go i chciała zapomnieć o tym co się stało. on pisał i starał się. kolejna impreza i powtórka z rozrywki. znów żałowała. on znów twierdził, że to nie przez alkohol. ona starała się znowu zapomnieć. on nie odpuszczał. po dwóch miesiącach przekonała się w miarę do niego. zaczęli się spotykać, dobrze czuli się w swoim towarzystwie. on mówił, że ją kocha, ona nie była pewna, czy odwzajemnia to uczucie. mimo wszystko on nadal do niej przyjeżdżał. trwało to kilka miesięcy. podczas kolejnego spotkania powiedziała to. powiedziała 'kocham Cię', na które tak długo czekał. kwestia tygodni. zostawił ją. zdradził. i niby to jest miłość? / kszy

http:  besty.pl 687917

kszy dodano: 21 luty 2012

nie lubię tego dnia po imprezie.   kszy

kszy dodano: 19 luty 2012

nie lubię tego dnia po imprezie. / kszy

zaczyna się. wiem jak to będzie wyglądać  przez lata przez to przechodziłam..   kszy

kszy dodano: 16 luty 2012

zaczyna się. wiem jak to będzie wyglądać, przez lata przez to przechodziłam.. / kszy

brat prosił o skserowanie zadań. wiedziałam  że ktoś inny je chce  ale przemilczałam. uprzedził  że wpadnie po nie. czekałam  aż w końcu usłyszałam dzwonek taki krótki  że gdybym nie wiedziała  że ma przyjść  to bym nie usłyszała. jednak coś mi nie pasowało  on dzwonił inaczej. zawsze raz  tylko raz dzwonił On. ten dupek. serce zaczęło mi bić jak oszalałe  usiadłam na krześle z kartkami na kolanach i nie wiedziałam co mam zrobić. gdy usłyszałam to samo drugi raz  wstałam i poszłam otworzyć drzwi   chciałam mieć to już z głowy. uchylając je  zobaczyłam wujka  który przyszedł do mamy. nie wiem czy miałam się cieszyć czy nie  nie wiem czy chciałam go zobaczyć i spojrzeć z żalem w jego oczy. jestem tak cholernie bezradna i zdezorientowana.   kszy

kszy dodano: 16 luty 2012

brat prosił o skserowanie zadań. wiedziałam, że ktoś inny je chce, ale przemilczałam. uprzedził, że wpadnie po nie. czekałam, aż w końcu usłyszałam dzwonek taki krótki, że gdybym nie wiedziała, że ma przyjść, to bym nie usłyszała. jednak coś mi nie pasowało, on dzwonił inaczej. zawsze raz, tylko raz dzwonił On. ten dupek. serce zaczęło mi bić jak oszalałe, usiadłam na krześle z kartkami na kolanach i nie wiedziałam co mam zrobić. gdy usłyszałam to samo drugi raz, wstałam i poszłam otworzyć drzwi - chciałam mieć to już z głowy. uchylając je, zobaczyłam wujka, który przyszedł do mamy. nie wiem czy miałam się cieszyć czy nie, nie wiem czy chciałam go zobaczyć i spojrzeć z żalem w jego oczy. jestem tak cholernie bezradna i zdezorientowana. / kszy

♥ teksty kszy dodał komentarz: do wpisu 6 luty 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć