głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika blabla963

najgorsza jest świadomość  że już nigdy może nie być lepiej. oczy nie przestaną wyciskać łez. uśmiech rzadko będzie gościł na twarzy. wargi zawsze będą popękane. na nadgarstkach pozostaną blizny. a serce nigdy nie znajdzie brakującego elementu.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

najgorsza jest świadomość, że już nigdy może nie być lepiej. oczy nie przestaną wyciskać łez. uśmiech rzadko będzie gościł na twarzy. wargi zawsze będą popękane. na nadgarstkach pozostaną blizny. a serce nigdy nie znajdzie brakującego elementu.

wybaczyłam Mu  ale nigdy nie byłam w stanie zrozumieć tego  co zrobił.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

wybaczyłam Mu, ale nigdy nie byłam w stanie zrozumieć tego, co zrobił.

z każdym dniem jest coraz gorzej. smutniej  szarzej  zimniej w sercu. nadzieja odeszła  marzenia osiadły gdzieś na dnie  nawet czas jakoś szybciej leci. słone łzy spływają po policzkach  a ja próbuję złapać oddech jak ryba pozbawiona wody. to walka z samotnością  którą póki co przegrywam.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

z każdym dniem jest coraz gorzej. smutniej, szarzej, zimniej w sercu. nadzieja odeszła, marzenia osiadły gdzieś na dnie, nawet czas jakoś szybciej leci. słone łzy spływają po policzkach, a ja próbuję złapać oddech jak ryba pozbawiona wody. to walka z samotnością, którą póki co przegrywam.

wiem  że mogłabym wyrzucić z pokoju wszystko  co przypomina mi o Nim. mogłabym usunąć Jego numer  tym samym zrywając wszelkie kontakty. mogłabym zmienić autobus  by tylko Go nie spotykać. mogłabym zbić Jego kubek  który nadal wisi w kuchni na stojaku  by definitywnie o wszystkim zapomnieć. gdybym tylko chciała zapewne zakończyłabym ten cały cyrk ze wspomnieniami. ale po co  skoro za dzień czy dwa  serce i tak znów zrobi swoje.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

wiem, że mogłabym wyrzucić z pokoju wszystko, co przypomina mi o Nim. mogłabym usunąć Jego numer, tym samym zrywając wszelkie kontakty. mogłabym zmienić autobus, by tylko Go nie spotykać. mogłabym zbić Jego kubek, który nadal wisi w kuchni na stojaku, by definitywnie o wszystkim zapomnieć. gdybym tylko chciała zapewne zakończyłabym ten cały cyrk ze wspomnieniami. ale po co, skoro za dzień czy dwa, serce i tak znów zrobi swoje.

patrzył na Mnie tak  jakbym była całym światem. dotykał  wyznaczając granicę  której nikt inny nie mógł przekroczyć. całował  wpajając we Mnie całą miłość. przytulał  pokazując jak bardzo się troszczy. obejmował ramieniem  zapewniając niezastąpione bezpieczeństwo. kochał  bo jak to zazwyczaj twierdził – byłam tego warta.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

patrzył na Mnie tak, jakbym była całym światem. dotykał, wyznaczając granicę, której nikt inny nie mógł przekroczyć. całował, wpajając we Mnie całą miłość. przytulał, pokazując jak bardzo się troszczy. obejmował ramieniem, zapewniając niezastąpione bezpieczeństwo. kochał, bo jak to zazwyczaj twierdził – byłam tego warta.

nie zliczysz  ile razy mówiłaś  że jest okej  a tak naprawdę rozpierdalało Cię od środka. nie zliczysz  ile razy uśmiechnęłaś się  chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. nie zliczysz  ile razy oszukiwałaś samą siebie  że on Cię kocha. nie zliczysz  ile razy spierdoliłaś coś  na czym ci cholernie zależało. nie zliczysz  ile razy miałaś ochotę umrzeć  zapaść się pod ziemię  po prostu zniknąć. nie zliczysz  ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa  a za każdym razem znowu coś stawało Ci na drodze. pewnych rzeczy nie da się policzyć  bo niektóre błędy popełniamy zbyt często.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpierdalało Cię od środka. nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on Cię kocha. nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś, na czym ci cholernie zależało. nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. nie zliczysz, ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem znowu coś stawało Ci na drodze. pewnych rzeczy nie da się policzyć, bo niektóre błędy popełniamy zbyt często.

chciałabym mieć tak krótką pamięć jak Ty  wiesz? chciałabym wymazać z pamięci te wszystkie chwile razem  wspólne obiady  każde wypowiedziane prosto w oczy słowo  tamte miejsca i daty  wszystko to co nas łączyło. byłabym najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi  gdyby tylko tak się dało – zapomnieć o Tobie tak szybko  jak Ty zapomniałeś o mnie.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

chciałabym mieć tak krótką pamięć jak Ty, wiesz? chciałabym wymazać z pamięci te wszystkie chwile razem, wspólne obiady, każde wypowiedziane prosto w oczy słowo, tamte miejsca i daty, wszystko to co nas łączyło. byłabym najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, gdyby tylko tak się dało – zapomnieć o Tobie tak szybko, jak Ty zapomniałeś o mnie.

daj znać jak zacznie Ci zależeć.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

daj znać jak zacznie Ci zależeć.

Domówka u niego. Siedziała na łóżku  z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła  jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała  więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki  która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś  co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno  żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy  na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM  ŻE BEZ POŻEGNANIA. Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach  pomyślała  że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. 'Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów.' Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie  że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.

kinia10107 dodano: 26 grudnia 2012

Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. 'Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów.' Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.

W ułamku sekundy runęło wszystko  w ułamku sekundy odszedłeś.

kinia10107 dodano: 25 grudnia 2012

W ułamku sekundy runęło wszystko, w ułamku sekundy odszedłeś.

Godzi­na szósta ra­no  po­bud­ka. Wstaję  pier­wsza czyn­ność naj­gor­sza  muszę spoj­rzeć w lus­tro  pa­niczny strach  pod­chodzę i wbi­jam wzrok w swo­je od­bi­cie myślę 'cho­lera  weź się w garść kre­tyn­ko!' Ob­my­wam twarz i wychodzę do kuchni gdzie stoi wczo­raj­sza ka­wa i po­piel­niczka a koło niej paczka pa­pierosów  biorę jed­ne­go i od­pa­lam po­pijam whis­key i jak gdy­by nig­dy nic znów idę spać a budzi­kowe wskazówki ty­kają i ty­kają wska­zują 6.13  ko­lej­ny raz za­walam wszys­tko  mam wy­jeba­ne..

kinia10107 dodano: 25 grudnia 2012

Godzi­na szósta ra­no, po­bud­ka. Wstaję, pier­wsza czyn­ność-naj­gor­sza, muszę spoj­rzeć w lus­tro, pa­niczny strach, pod­chodzę i wbi­jam wzrok w swo­je od­bi­cie myślę 'cho­lera, weź się w garść kre­tyn­ko!' Ob­my­wam twarz i wychodzę do kuchni gdzie stoi wczo­raj­sza ka­wa i po­piel­niczka a koło niej paczka pa­pierosów, biorę jed­ne­go i od­pa­lam po­pijam whis­key i jak gdy­by nig­dy nic znów idę spać a budzi­kowe wskazówki ty­kają i ty­kają wska­zują 6.13; ko­lej­ny raz za­walam wszys­tko, mam wy­jeba­ne..

przecież nie zabronię Mu się spotykać z innymi dziewczynami   powiedzmy  że Mu ufam. ale jeśli się dowiem  że między Nim a tą kurwą cokolwiek było to najpierw wydrapię jej oczy  później wyrwę jej te czarne kłaki. a Jemu? Jemu nie zrobię nic  bo już na samym początku wiedziałam jak to może się skończyć  wiedziałam na co się piszę wiążąc z takim skurwielem.

kinia10107 dodano: 25 grudnia 2012

przecież nie zabronię Mu się spotykać z innymi dziewczynami - powiedzmy, że Mu ufam. ale jeśli się dowiem, że między Nim a tą kurwą cokolwiek było to najpierw wydrapię jej oczy, później wyrwę jej te czarne kłaki. a Jemu? Jemu nie zrobię nic, bo już na samym początku wiedziałam jak to może się skończyć, wiedziałam na co się piszę wiążąc z takim skurwielem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć