głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika blabla963

Był. Istniał. Oddychał. Nawet robił to całkiem niedaleko mnie  ale był w tym wszystkim tak przeraźliwie daleko. Znałam to. Ten stan. Te oczy  które błądziły bez celu  przepełnione nienawiścią do świata. Byłam. Istniałam. Oddychałam. Robiłam to całkiem niedaleko od niego. Pogrążona w wiecznym masochizmie wspomnień. Dzieliło nas bicie serc  które nie mogły się zsynchronizować.

kinia10107 dodano: 29 grudnia 2012

Był. Istniał. Oddychał. Nawet robił to całkiem niedaleko mnie, ale był w tym wszystkim tak przeraźliwie daleko. Znałam to. Ten stan. Te oczy, które błądziły bez celu, przepełnione nienawiścią do świata. Byłam. Istniałam. Oddychałam. Robiłam to całkiem niedaleko od niego. Pogrążona w wiecznym masochizmie wspomnień. Dzieliło nas bicie serc, które nie mogły się zsynchronizować.

Wiesz czego brakowało mi wtedy najbardziej? Godzinnych rozmów  nie żadnych konkretnych  wszystkich  nawet tych zupełnie bez sensu. Brakowało mi tego uśmiechu  tekstów typu 'mała mów co się dzieje  razem ogarniemy.' Brakowało mi tej ironii w głosie. Brakowało mi tego łobuzerskiego uśmiechu. Tego magicznego błysku w oczach. Brakowało mi Ciebie  wiesz?

kinia10107 dodano: 29 grudnia 2012

Wiesz czego brakowało mi wtedy najbardziej? Godzinnych rozmów, nie żadnych konkretnych, wszystkich, nawet tych zupełnie bez sensu. Brakowało mi tego uśmiechu, tekstów typu 'mała mów co się dzieje, razem ogarniemy.' Brakowało mi tej ironii w głosie. Brakowało mi tego łobuzerskiego uśmiechu. Tego magicznego błysku w oczach. Brakowało mi Ciebie, wiesz?

Lepiej kochać  a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi  wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju  żeby potem go spalić.

kinia10107 dodano: 29 grudnia 2012

Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.

I obiecuję  że z nowym rokiem przestaniesz dla mnie istnieć. Przynajmniej spróbuję tak myśleć.

kinia10107 dodano: 29 grudnia 2012

I obiecuję, że z nowym rokiem przestaniesz dla mnie istnieć. Przynajmniej spróbuję tak myśleć.

Otworzę Ci kiedyś drzwi totalnie nieogarnięta  w nieumytych włosach i zaproszę Cię do środka. Usiądziemy obok siebie i zużywając setki chusteczek będę opowiadać Ci o tym  co rozpierdala mnie od środka  pozwolę Ci przeczytać ostatnie strony zeszytu z matmy  czy fizyki i zżółkłe ze starości kartki pamietnika. Będziesz siedział z otwartymi ustammi nie potrafiąc wypowiedzieć ani słowa  nie potrafiąc ani drgnąć. W głowie będziesz miał tylko jedno pytanie  kiedy tak bardzo mnie w sobie rozkochałeś. Będziesz zdziwiony ile nocy nieprzespałam  ile razy siedziałam w oknie na lodowatym parapecie  gdzie jedynym oparciem był PIH w słuchawkach  ile godzin zmarnowałam czekając na pieprzonego sms'a od Ciebie  który nie nadchodził  jak tęskniłam  jak bardzo kochałam.

kinia10107 dodano: 29 grudnia 2012

Otworzę Ci kiedyś drzwi totalnie nieogarnięta, w nieumytych włosach i zaproszę Cię do środka. Usiądziemy obok siebie i zużywając setki chusteczek będę opowiadać Ci o tym, co rozpierdala mnie od środka, pozwolę Ci przeczytać ostatnie strony zeszytu z matmy, czy fizyki i zżółkłe ze starości kartki pamietnika. Będziesz siedział z otwartymi ustammi nie potrafiąc wypowiedzieć ani słowa, nie potrafiąc ani drgnąć. W głowie będziesz miał tylko jedno pytanie, kiedy tak bardzo mnie w sobie rozkochałeś. Będziesz zdziwiony ile nocy nieprzespałam, ile razy siedziałam w oknie na lodowatym parapecie, gdzie jedynym oparciem był PIH w słuchawkach, ile godzin zmarnowałam czekając na pieprzonego sms'a od Ciebie, który nie nadchodził, jak tęskniłam, jak bardzo kochałam.

I prawdopodobnie gdybym znowu zaczęła opisywać każdy dzień w pamiętniku  Twoje imię było by początkiem pierwszego zdania na każdej kartce.

kinia10107 dodano: 29 grudnia 2012

I prawdopodobnie gdybym znowu zaczęła opisywać każdy dzień w pamiętniku, Twoje imię było by początkiem pierwszego zdania na każdej kartce.

''I czując Cię obok  opowiem o wszystkim  jak często się boję i czuję się nikim.''

kinia10107 dodano: 29 grudnia 2012

''I czując Cię obok, opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim.''

''Mówią  że nigdy nie znasz ludzi póki ich nie sprawdzisz. A co jak znasz kogoś od dziecka i przestajesz znać w 2 dni.''

kinia10107 dodano: 29 grudnia 2012

''Mówią, że nigdy nie znasz ludzi póki ich nie sprawdzisz. A co jak znasz kogoś od dziecka i przestajesz znać w 2 dni.''

wkuwam jakieś słówka z francuskiego  które mimo wszystko nie mogą odciągnąć moich myśli od Niego. schodzę na dół i wstawiam wodę na kawę. już kolejną  by nie zasnąć i zachować cenny czas na myśli o Nim. spoglądam przez okno i przyglądam się stojącej na ogrodzie ławce. kiedyś w letnią noc snuł tam plany i marzenia o Naszej przyszłości  o domu i dzieciach. zabieram kubek i wracam z powrotem do siebie. siadam i przysłuchuję się ogromnej ciszy jaka panuje w tym pomieszczeniu. nie słychać ludzi na ulicy  samochodów  a nawet psa drapiącego w drzwi. to życie we mnie umarło  wraz z odejściem najważniejszej osoby na tej ziemi.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

wkuwam jakieś słówka z francuskiego, które mimo wszystko nie mogą odciągnąć moich myśli od Niego. schodzę na dół i wstawiam wodę na kawę. już kolejną, by nie zasnąć i zachować cenny czas na myśli o Nim. spoglądam przez okno i przyglądam się stojącej na ogrodzie ławce. kiedyś w letnią noc snuł tam plany i marzenia o Naszej przyszłości, o domu i dzieciach. zabieram kubek i wracam z powrotem do siebie. siadam i przysłuchuję się ogromnej ciszy jaka panuje w tym pomieszczeniu. nie słychać ludzi na ulicy, samochodów, a nawet psa drapiącego w drzwi. to życie we mnie umarło, wraz z odejściem najważniejszej osoby na tej ziemi.

znasz to uczucie  gdy przechodzisz szkolnym korytarzem  zapełnionym masą różnych ludzi i w pewnej chwili wyczuwasz ten intensywny zapach? nagle do głowy wracają wspomnienia  w ułamku sekundy w głowie pojawia się wszystko to  za czym nadal tęsknisz  choć nie mówisz o tym głośno. serce wali coraz szybciej  a płuca przyspieszają tempo oddychania. gubisz się we własnych myślach i odruchowo odwracasz się za siebie  szukając Go wzrokiem. a po chwili wszystko milknie  już nic nie czujesz i niczego nie pragniesz. tylko w głowie do końca dnia siedzi jedna myśl – cudownie byłoby gdyby znów był obok.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

znasz to uczucie, gdy przechodzisz szkolnym korytarzem, zapełnionym masą różnych ludzi i w pewnej chwili wyczuwasz ten intensywny zapach? nagle do głowy wracają wspomnienia, w ułamku sekundy w głowie pojawia się wszystko to, za czym nadal tęsknisz, choć nie mówisz o tym głośno. serce wali coraz szybciej, a płuca przyspieszają tempo oddychania. gubisz się we własnych myślach i odruchowo odwracasz się za siebie, szukając Go wzrokiem. a po chwili wszystko milknie, już nic nie czujesz i niczego nie pragniesz. tylko w głowie do końca dnia siedzi jedna myśl – cudownie byłoby gdyby znów był obok.

myślałam  że jestem silniejsza. że Jego spojrzenie już nigdy więcej nie zwali mnie z nóg. że Jego uśmiech  nie uświadomi  jak bardzo mi Go brakowało. że uścisk dłoni nie przypomni nocy poświęconych na łzy. że Jego obecność nie zaboli aż tak bardzo. pokonało mnie własne  zbyt słabe serce  które na wspomnienie z Nim związane  niszczyło mnie na nowo od środka.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

myślałam, że jestem silniejsza. że Jego spojrzenie już nigdy więcej nie zwali mnie z nóg. że Jego uśmiech, nie uświadomi, jak bardzo mi Go brakowało. że uścisk dłoni nie przypomni nocy poświęconych na łzy. że Jego obecność nie zaboli aż tak bardzo. pokonało mnie własne, zbyt słabe serce, które na wspomnienie z Nim związane, niszczyło mnie na nowo od środka.

z każdym dniem jest coraz gorzej. smutniej  szarzej  zimniej w sercu. nadzieja odeszła  marzenia osiadły gdzieś na dnie  nawet czas jakoś szybciej leci. słone łzy spływają po policzkach  a ja próbuję złapać oddech jak ryba pozbawiona wody. to walka z samotnością  którą póki co przegrywam.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

z każdym dniem jest coraz gorzej. smutniej, szarzej, zimniej w sercu. nadzieja odeszła, marzenia osiadły gdzieś na dnie, nawet czas jakoś szybciej leci. słone łzy spływają po policzkach, a ja próbuję złapać oddech jak ryba pozbawiona wody. to walka z samotnością, którą póki co przegrywam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć