 |
szmato mówisz farmazony o tym jak doskonale sobie
w życiu radzę, jak to mnie podziwiasz i ile mi zawdzięczasz,
a tak naprawdę wszystko co złe i przykre, wszystko co straciłam
to twoja zasługa. jeśli istnieje życie po życiu będziesz żmiją,
a ja rozgniotę ci łeb piętą
|
|
 |
Zostawiam
gazety w autobusie
i spinki do włosów w cudzej łazience.
|
|
 |
Bywa tak, że najczęściej boli przeszłość. Coś, co było i nigdy nie wróci. Świadomość tego, że to już koniec... :(
|
|
 |
Nie włączaj muzyki zawsze kiedy jesteś sam. Posłuchaj dźwięków które cię otaczają, być może już nigdy się nie powtórzą.
|
|
 |
Odkąd tylko jesteś ze mną
noszę w sobie radosne odkrycie
przyszła do mnie zupełnie inna
nowa pora mojego życia.
|
|
 |
Gdy byłam młodsza mówiłam o tym, że jestem smutna i rzeczywiście,
w jakimś sensie taka właśnie jestem. Mam wrażenie, że jestem pozbawiona warstwy ochronnej.
Powoduje to, że wszystko bardzo przeżywam. Bardzo dotyka mnie rzeczywistość, bo życie to nie rurki z kremem.
Jestem przewrażliwiona,
ale to jednak nie oznacza, że te smutne momenty nie są przeplatane chwilami, gdy naprawdę jest cudownie.
|
|
 |
milczałam z twarzą ukrytą na Jego ramieniu starając się zatuszować to, że nie umiem tańczyć, nie wiem zupełnie, jak stawiać kroki i się gubię. trzymał dłonie na moich biodrach kołysząc mną lekko. przerwał monotonię cichej muzyki szeptem do mojego ucha. - myślisz, że to prawda? to, co robisz? myślisz, że to ja Cię teraz prowadzę, w tym tańcu? kłamiemy każdym drgnieniem ciała. Ty tu dowodzisz. bicie Twojego serca jest mentorem moich ruchów. - musnął ciepłymi wargami moje czoło, a choć muzyka gasła, nie wypuścił mnie z ramion. czyjeś pewne 'odbijamy' na co odparł, że jeszcze nie teraz.
|
|
 |
Od dawna nie obchodzi mnie co o mnie mówią ludzie.
|
|
 |
Najgorszym momentem jest ta minuta, w której wydaje ci się, że masz to za sobą, a wtedy wszystko zaczyna się od nowa, ciągle, za każdym razem, zabiera ci to oddech.
|
|
 |
Rozmyślam, jak dużo poświęciłam dla osób, które na poświęcenie nie zasługiwały.
|
|
 |
To proste. najpierw długo udajesz silną. czasem bardzo długo, w skrajnych przypadkach nawet bardziej. a potem się nią stajesz
|
|
 |
miłością pijani
pod pociąg pędzący wpadamy
dobranoc historio.
|
|
|
|