 |
Do końca życia walczyć ze swoim sumieniem, najpierw uwierzyć w znaki i zyskać nadzieję, potem stracić wiarę w ich znaczenie.
|
|
 |
Mnemofobia - lęk przed wspomnieniami.
|
|
 |
Makijaż to pierwszy krok do tego, by ludzie myśleli, że radzisz sobie. Drugi to schludny ubiór, a trzeci to sztuczny uśmiech.
|
|
 |
A pamiętasz rozmowy do drugiej nad ranem ? Lubiłam to. Lubiłam patrzeć jak zasypiałeś i dopiero wtedy wychodziłam. Przy okazji to nie mama nakrywała Cie kołdrą i nie ona całowała Twój policzek na dobranoc.
|
|
 |
Ciągle nie mogę się nadziwić. Że jesteś. Muszę wciąż sprawdzać czy to nie sen. Od szczypania mam wszędzie siniaki. Ale to nie jest sen.
|
|
 |
nie chcę nie wiadomo czego. nie chcę Bóg wie jakich niespodzianek, bo w sumie to wystarczają mi Jego fazy, kiedy oznajmia mi, że lubi chemię. pasują mi te wieczory - z książką od angielskiego, zapachem naleśników smażonych przez mamę i kolejnymi wersami Chady wydobywającymi się z głośników uderzając następnie o moją duszę.
|
|
 |
- A marzenia jakieś masz ? - Zejdź mi z oczu, to jedno się spełni.
|
|
 |
myślę , że mogłabym mieć 5 żyć. chodziłabym do 5 różnych szkół , mieszkałabym w 5 różnych miastach i 5 razy zakochałabym się w tej samej osobie.
|
|
 |
Miała zwyczaj podbierania różnych rzeczy, całkiem nieświadomie. Lemoniady, chłopców...
|
|
 |
- Przez chwilę myślałem, że chcesz mnie zjeść. - Nie jadam byle czego.
|
|
|
|