 |
|
jesteś jak najlepsze wino, najlepiej klepiąca wódka, najsmaczniejsze piwo, najlepszy gatunek marihuany, najsłodszy cukierek, moje najulubieńsze papierosy. / ejidziemysiejebac
|
|
 |
|
wszyscy chcą ją miec, a może miec i ma tylko on . i niech tak zostanie ./ ejidziemysiejebac
|
|
 |
|
tak, potrafiłam najebać się prawie do nieprzytomności na imprezie. poznać tam jakiegoś przypadkowego kolesia. pójść z Nim do łóżka. a na drugi dzień, wciągając kreskę napisać mu kartkę 'sory, nie chcę nic na stałe' , wyjść nie zostawiając do siebie żadnego kontaktu. tak, byłam wtedy głupią zdzirowatą małolatą, która lubiła takie przygody. i tak - mam czasem ochotę na jeszcze kilka takich numerów. || kissmyshoes
|
|
 |
|
kolejny wieczór, gdy siostra wróciła kompletnie porobiona od swojego "chłopaka". wkurwiłam się - złapałam ją za szmaty pytając czy wie co robi ze swoim życiem. ledwie przytomnym wzrokiem spojrzała na mnie mówiąc: ' patrz co Ty robiłaś ze swoim, zdziro '. puściłam ją , wyjebała się na podłogę. przeszłam obok Niej dodając: ' ja byłam przy samym dnie, ale nigdy nie spadłam całkowicie. a Ty ? zastanów się nad sobą, siostrzyczko'. popatrzyła na mnie wzrokiem pełnym nienawiści - i choć jedzie mnie od najgorszych za to co robiłam wcześniej, choć ma gdzieś moje zdanie - ja Jej nie zostawię samej, bo nie pozwolę by miała takie wspomnienia jak ja. || kissmyshoes
|
|
 |
|
nie lubię tej atmosfery. mama ciągle ryczy, za tym szmaciarzem. siostry całe dnie nie ma - wraca wieczorem, zaćpana. matka udaje, że tego nie widzi. ja spędzam samotnie wieczory w domu, bo Ty wolisz kumpli. sory - ja odpadam, nie taki jest mój raj. || kissmyshoes
|
|
 |
|
- ooooo, siostra robisz tosty! zrób mi też! - spierdalaj, pedobearze. - aha, dzięki. || kissmyshoes
|
|
 |
|
w sumie ten świat jest piękny tylko ludzie do kurwy.
|
|
 |
|
zerwij z serca kłódkę, baw się życiem bo jest krótkie.
|
|
 |
|
w miejscu gdzie rośnie tylko betonowy las
wiem ,że nadejdzie mój czas.
|
|
 |
|
choć idę do przodu mimo tego ,że wiem ,że jeszcze wiele rzeczy musi zmienić się.
|
|
 |
|
kiedy upadne, zawsze mam na kogo liczyć, wiem że na psach, nikt nie przerwie tej ciszy!
|
|
 |
|
nie pytaj czy za ziomka dam ujebać sobie rękę ,będzie trzeba - to ją ujebie!
|
|
|
|