 |
`jeszcze wczoraj na myśl o Tobie zalewałam się łzami,Dziś już nawet nie pamiętam dlaczego` // anylkaa
|
|
 |
`jeszcze wczoraj na myśl o Tobie zalewałam się łzami,Dziś już nawet nie pamiętam dlaczego` // anylkaa
|
|
 |
`to mój teren pod jego ubraniem,tylko mnie nazywa swoim kochaniem`/anylkaa
|
|
 |
tęskniła za tym folderem wypchanym ich zdjęciami. dziś po kilku miesiącach miała zamiar go otworzyć. wcześniej włączyła ich piosenkę i wyposażyła się w chusteczki. oglądała fotografie jedną po drugiej. niektóre wywoływały płacz, inne śmiech, a jeszcze inne lęk. znowu poczuła jego miękkie, ciepłe usta na swoich. chociaż zdawała sobie sprawę, że go tu nie ma i nigdy nie będzie./waniilia
|
|
 |
Doszłam do wniosku że miłość to jest taki mały skurwysynek który w końcu dorwie wszystkich , bez wyjątków ./ zabralimimisia
|
|
 |
Masz tyle tapety na twarzy, że spokojnie odremontowałabyś mi cały pokój./ anylkaa
|
|
 |
Oczy to myślałam, że mi chyba wyjdą, jak zobaczyłam twoje imię na dymku wiadomości. / ocenzurowana
|
|
 |
nerwowo starałam się złapać oddech, idąc środkiem ulicy. w myślach wyklinałam każdego mężczyznę na ziemi. rękawy mojej białej ramoneski, topiły się w rozmazanym tuszu. zaczęłam sama do siebie, wyzywać płeć brzydszą od najgorszych. zanosiłam się płaczem. przechodni patrzyli na mnie jak na skończoną frustratkę z objawami schizofrenii. przykucnęłam, próbując doprowadzić mój cykl oddychania do ładu. 'sukinsyny', powtarzałam w kółko. właśnie wtedy, usłyszałam męski głos śpiewający donośnie 'nie płacz, kiedy odjadę ... sercem będę przy Tobie'. kretyn - pomyślałam. na moich ustach, mimowolnie pojawił się uśmiech. amant, kucnął koło mnie. w rękach trzymał bukiet róż. niezdarnie wyjął jedną z nich i wręczył mi do dłoni. nie przestawał się uśmiechać. odszedł. nigdy więcej go nie spotkałam. faceci, są nam zbędni do zepsucia humoru, wbicia gwoździa w ścianę, o złamanym sercu nie wspominając. ale pocałunku podczas którego czujemy, jak niebiańsko się uśmiechają nic nam nie zastąpi./ abstracion
|
|
 |
bo ostatnio wszystkie dni wyglądają jak piątek trzynastego./ anylkaa
|
|
 |
Twoje imię w każdej linijce mojego pamiętnika../ anylkaa
|
|
 |
spodobał mi się od pierwszego uśmiechu. uroczy, miły, ciepły. wysoki, niebieskie oczy, nie blond, mam dość tego koloru. to nic, że przyprowadził go mój obecny chłopak. polubiliśmy się, spotkaliśmy. niby na złość mojemu '' Skarbusiowi '' , ale tak naprawdę chcieliśmy porozmawiać. zaprzyjaźniliśmy się. chciałabym go pocałować, ale boję się, że czar pryśnie.. chociaż../ waniilia
|
|
|
|