|
"Kiedyś nauczysz się dostrzegać subtelną różnicę między trzymaniem się za ręce a połączeniem dusz,
I dowiesz się, że miłość to nie tylko pożądanie, a przebywanie w czyimś towarzystwie nie oznacza bezpieczeństwa.
I zaczniesz zdawać sobie sprawę, że pocałunki nie są przypieczętowaniem umowy na całe życie, a prezenty nie są obietnicami,
A potem zaczniesz akceptować swoje porażki i znosić je z podniesioną głową, otwartymi oczami i wdziękiem osoby dorosłej, a nie z żalem i gniewem dziecka,
I nauczysz się kroczyć drogami własnej codzienności, ponieważ jutro jest zbyt niepewne, by coś na nim budować.
Po pewnym czasie przekonasz się, że nawet rozkoszne ciepło słońca parzy skórę, gdy zbyt długo go zażywasz.
Zasadź więc własny ogród i przystrój swą duszę, zamiast czekać, aż ktoś przyniesie ci kwiaty.
I przekonaj się, że naprawdę potrafisz wiele znieść...
Że naprawdę jesteś silny,
I że masz swoją wartość."!
|
|
|
znajdź chłopaka, który będzie Ci mówił ,że jesteś piękna zamiast za***ista. który zadzwoni do Ciebie zaraz po tym jak odłożysz od niego słuchawkę. który nie zaśnie tylko dlatego, żeby patrzeć jak śpisz. który chce Cię pokazać całemu światu trzymając Twoją rękę przed swoimi przyjaciółmi. który myśli, że jesteś równie piękna bez makijażu. który nie może odejść wiedząc, że jesteś na niego zła. który nie potrafi zasnąć bez Twojego głosu, który będzie ostatnim jaki usłyszy. który przypomina Ci ciągle jak bardzo mu zależy i jest szczęśliwy, że ma Ciebie. no znajdź..
|
|
|
Pamiętam jak płakał , stojąc w pokoju . Jak przyszedł po rzeczy też płakał . Chyba mnie naprawdę kochał .
|
|
|
Ten obcy obok mnie to mój najbliższy
Nienawidzi mnie bo mnie kochał
|
|
|
" - dlaczego nienawidzisz narkomanów..?
- pan to co innego...
- wiem. jestem boski. "
[Dr. House xD]
|
|
|
Po jego odejściu miesiącami przesiadywała w domu,
analizując jego rozliczne wady i liczniejsze mankamenty ich związku. Co rano jednak budziła się z myślą o Nim i wiedziała,
że gdyby zadzwonił, bez chwili wahania popędziłaby na spotkanie.
|
|
|
Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.
|
|
|
'To okropne kiedy tęsknię za kimś całą sobą,
a on milczy i tylko czasami sobie o mnie przypomni... .
A ja nic nie mogę zrobić, przywiązana do niego uczuciem.'
|
|
|
Była już jesień, a ja nie mogłam o nim zapomnieć Przeciwnie. Kochałam go nadal i to spotkanie pogorszyło tylko sytuację. Jak mało musiałam go obchodzić, jeżeli zapomniał nawet o naszym przykrym rozstaniu. A ja nie mogłam zapomnieć niczego, pamiętałam wszystko, każdy dzień, każdą rozmowę. Żyłam przeszłością, ale czas biegł naprzód
|
|
|
boję się pamiętać, a jednocześnie nie chcę zapomnieć, bo wiem, że to mogło być najpiękniejsze wspomnienie. cudowna chwila, która i tak była zbyt krótka. chciałabym jeszcze, choć raz móc się nią delektować na żywo, a nie maltretując umysł przywoływaniem kolejnych obrazów i scen.
|
|
|
A ona znów udawała, że ma go głeboko w nosie.
Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być.
Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu.
Do tego, że pozwoliła, by ktoś mógł zawładnąć całym jej światem.
|
|
|
I między Nami też dobiegło już końca, to wszystko. Czy mnie to boli? Zapewne tak. Nie wiem, w ostatnim czasie nic nie czuję, oprócz przeraźliwego smutku. Znowu nic nie wyszło, tak jak wyjść powinno.
|
|
|
|