|
a morał jest krótki i wszystkim znany - wódka z browarem i kac murowany.
|
|
|
NIC TAK NIE ŁĄCZY LUDZI, JAK WSPÓLNY MELANŻ! ♥
|
|
|
kto dzisiaj nie poszedł do szkoły, klika 'plusik!!'
tak wiem że wczoraj był dzień wagarowicza -_-
|
|
|
Jestem w szkole chyba tzn. szłam w jej stronę!
|
|
|
- ... i tak wiem,że za mną tesknisz. - skąd to wiesz ? - masz bardzo oddanego kumpla.
|
|
|
- Pijemy dziś? - A co, urodziny masz? - Nie, ale mam wódkę.;D
|
|
|
zabierz ją gdzieś, gdzie wam nic nie trzeba. pokaż, że nie musi umierać, aby iść do nieba.
|
|
|
drżącymi dłońmi postawiłam na stole pustą butelkę po whisky. nie miałam dość, czułam, że potrzebuję więcej. biały pył ciągnie się wzdłuż blatu, poczułam jego smak na języku, zniknął gdzieś. płynie w moich żyłach, czas stanął w miejscu, to jak psychiczny orgazm. kolejny gram. kolejna kreska. | rap_jest_jeden
|
|
|
kto jutro idzie na wajsy - plusik ♥
|
|
|
chwila słabości, nawrót wspomnień. przyśpieszony oddech i szybsze tętno, a jednak myślisz o nim - wciąż go kochasz. | rap_jest_jeden
|
|
|
na nowo karmimy się kłamstwami, na co dzień trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak łatwiej? łatwiej oszukiwać samego siebie, zabijać podświadomość, by pozornie wyjść na prostą? marne realia rzeczywistości, zatruwasz własne życie po to by żyć, dzielisz sekundy, ponownie wstrzymując ból, niezrozumiałe schematy, parę niezabliźnionych ran, wciąż tracisz to co kiedyś warte było najwięcej, tracisz samego siebie. być martwym za życia, to już nieważne, kolejny haust powietrza, zakańczasz temat. / endoftime.
|
|
|
idealizuję każdy detal Jego wnętrza w tak zgodną całość. pamiętam te minimalne rysy Jego życiorysu, nigdy nie był doskonały, nigdy też nie próbował tego zmienić. chociaż na co dzień wady górowały nad każdą z zalet, chociaż łamał serca, potrafił też kochać jak nikt inny. po brzegi wypełniał sobą serce, dodatkowo nieustannie ożywiając przy tym szczęście, On to konieczność, niczym tlen, czy coś znacznie cenniejszego. / endoftime.
|
|
|
|