|
Głucho. Nie ma nic gorszego niż cisza z jego strony, kiedy Ty wyrzucasz z siebie wszystkie żale z prędkością światła. Wszystkie obelgi i przykre słowa odbijają się od niego nie powodując nawet najmniejszego grymasu na twarzy. Jego opanowanie i spokój doprowadzają do jeszcze większej furii i dopuszczasz się rękoczynów, lecz twoje nadgarstki lądują w uścisku jego dłoni. Oboje tkwicie w bezruchu patrząc sobie głęboko w oczy, a kiedy emocje opadną lądujesz w jego ramionach. On zna Cię na wylot i wie, że takie akcje to chwilowa burza hormonów i najlepiej to przeczekać. Wie, że wystarczy wyszeptane do ucha ledwo słyszalne "kocham Cię" i muśnięcie szyi delikatnym pocałunkiem. To miłość mała i MUSISZ o to dbać. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
Wreszcie dojrzałam do tego, aby zamknąć usta i przemilczeć swój ból.
|
|
|
Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień, prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne, że serce złamało Ci się z hukiem, a nikt nie zauważył, nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.
|
|
|
|
Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia, jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe, jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać, jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz, że się nie zmienił, że to nadal ten sam dzieciak, tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego, nic co mogłoby być warte uwagi, nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się, ale już wiesz, że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność, nogi nie uginają się, kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się, i nie myślisz, kiedy znów będzie ci dane go spotkać, już nie czekasz na niego w tramwaju, nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy, już nie chcesz. Było, minęło. [ yezoo ]
|
|
|
i jesteśmy razem. w końcu. udało mi się go przekonać do tego, że na poważnie chce tylko jego. że poważnie traktuję naszą znajomość. tak długo walczyłam o jego zaufanie, o to żeby mnie pokochał, żeby był mój. i mam go. i czuję, że to będzie najpiękniejszy związek w moim dotychczasowym życiu. jestem cholernie szczęśliwa. już dawno nie byłam w takiej euforii. kocham go, jak cholera ♥/bm♥
|
|
|
uczucia? złość, żal, smutek, rozczarowanie, samotność. / bm
|
|
|
Jego usta są bardzo ... rozpraszające. || 50 twarzy Greya
|
|
|
-Choć niektórzy powiedzieliby, że ja nie mam serca.
-A czemu mieliby tak mówić?
-Bo dobrze mnie znają || 50 twarzy Greya
|
|
|
Często mówi się nam w smutnych chwilach, że czas leczy rany. To bzdura. W rzeczywistości jesteś załamany, zasmucony i zapłakany tak, że wydaje ci się, iż to nigdy się nie skończy - aż dochodzisz do stanu, w którym zaczyna działaś instynkt samozachowawczy. I przestajesz. Po prostu nie chcesz lub nie możesz robić tego nadal, ponieważ ból jest zbyt wielki. Blokujesz go. Negujesz. To jednak nie leczy rany.
|
|
|
jak chce to potrafi się postarać :D cudowny prezent na dzień kobiet, totalnie mnie zaskoczył, Misiek mój ♥ kocham ♥ BM szczęśliwa jak cholera D:
|
|
|
,,Nie myśl, że jest dobrze. Ooo niee! Choć mówią, że mam wszystko, chociaż wciąż uśmiecham się." / M. Bijan - Poza mną ♥
|
|
|
kieliszek Bastardo, nasza piosenka w głośnikach i pustka w moim sercu, która od czasu do czasu zapełnia się Twoją obecnością. nie jesteś, tylko bywasz. bywasz wtedy, kiedy Ci najwygodniej i kiedy łaskawie znajdziesz dla mnie czas. wciąż pieprzysz, że Ci zależy, że nie chcesz mnie stracić, ale nie robisz nic, żeby mnie przy sobie zatrzymać. balety, koledzy, alko i narko. a czas dla mnie raz, góra dwa razy w tygodniu znajdziesz i to z wielkim bólem dupy chyba. ale przecież kochasz i Ci zależy... szkoda, że ani tego nie widzę, ani nie czuję. boli mnie. boli mnie Twoja nieobecność, ale kiedy jesteś blisko czuję tylko gniew. nie rusza mnie Twój dotyk, pocałunek, czy spojrzenie. nie czuję Cię, nie czuję już nic, kiedy trzymasz mnie za rękę. znienawidziłam Cię. ale gdzieś w głębi jest taki mały płomyczek, który się jeszcze tli resztką sił i który podtrzymuje tą miłość, to uczucie które sprawia, że jeszcze trwam i czekam, aż się zmienisz. proszę Cię, rozpal ten ogień.nie pozwól nam zgasnąć/bm
|
|
|
|