głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika biglove3

mijało miło  z zawrotami głowy  poślizgnięciami  potknięciami  śpiewaniem 'baby' czy 'waka waka'. jeden aspekt był ciążący. omijał mnie jak ognia  tańcząc z każdą inną dziewczyną  po milion razy. w końcu dj oznajmij tą znajomą wiadomość   'moi drodzy  to już ostatni kawałek tego wieczoru!'. wtedy poczułam jak ktoś łapie moją dłoń i odciąga od reszty towarzystwa. odwróciłam się  i ujrzałam osobę  której spodziewałam się najmniej na tym miejscu.

definicjamiloscii dodano: 8 stycznia 2011

mijało miło, z zawrotami głowy, poślizgnięciami, potknięciami, śpiewaniem 'baby' czy 'waka waka'. jeden aspekt był ciążący. omijał mnie jak ognia, tańcząc z każdą inną dziewczyną, po milion razy. w końcu dj oznajmij tą znajomą wiadomość - 'moi drodzy, to już ostatni kawałek tego wieczoru!'. wtedy poczułam jak ktoś łapie moją dłoń i odciąga od reszty towarzystwa. odwróciłam się, i ujrzałam osobę, której spodziewałam się najmniej na tym miejscu.

  mam wyjebane.   aha. no ja też. powiedzmy.

definicjamiloscii dodano: 8 stycznia 2011

- mam wyjebane. - aha. no ja też. powiedzmy.

nigdy  przenigdy nie zapomnę tego jakim uczuciem było kochanie Cię. obiecuję.

definicjamiloscii dodano: 8 stycznia 2011

nigdy, przenigdy nie zapomnę tego jakim uczuciem było kochanie Cię. obiecuję.

i gdyby facet mierzył jak wielka jest Jego miłość do jakiejś laski  a nie to ile centymetrów ma Jego chuj   świat byłby piękniejszy  uczucia prawdziwsze.

definicjamiloscii dodano: 8 stycznia 2011

i gdyby facet mierzył jak wielka jest Jego miłość do jakiejś laski, a nie to ile centymetrów ma Jego chuj - świat byłby piękniejszy, uczucia prawdziwsze.

jesteś mistrzem w mąceniu mi w głowie  zdecydowanie.

definicjamiloscii dodano: 8 stycznia 2011

jesteś mistrzem w mąceniu mi w głowie, zdecydowanie.

nie lubię nocy. zawsze zimno mi w stopy  a wiatru szalejącego za oknem boję się od maleńkiego. i jeszcze te myśli wciąż oplatające Twoją osobę  przypominające każdy oddech  każde muśnięcie Twojej dłoni na moim ciele.

definicjamiloscii dodano: 8 stycznia 2011

nie lubię nocy. zawsze zimno mi w stopy, a wiatru szalejącego za oknem boję się od maleńkiego. i jeszcze te myśli wciąż oplatające Twoją osobę, przypominające każdy oddech, każde muśnięcie Twojej dłoni na moim ciele.

to była bodajże jednak z dyskotek szkolnych. całkiem przyzwoita  kawałki leciały dobre  chłopcy rozkręceni. w pewnym momencie poczułam jak ktoś pociąga mnie za rękę  nie widziałam twarzy   było za ciemno. jednak ten dotyk coś mi przypominał...   chodź.   usłyszałam głos przebijający się przez echo muzyki płynącej z głośników. to był On. wcześniej nie zauważyłam  żeby się pojawił. kolana mi zmiękły  jednak ruszyłam śmiało ku wyjściu. kiedy byliśmy już na korytarzu  sami  zdjął plecak z ramienia i wyjął z Niego swoją bluzę i moje trampki  które kiedyś musiałam u Niego zostawić. ubrał mnie  po czym biorąc na ręce wybiegł ze szkoły.   ta noc należy do Nas  mała! tęskniłem jak cholera!   krzyczał z uśmiechem  zarażając mnie dobrym humorem. moje obumarłe serce znów zabiło żywym rytmem  znów odzyskało wiarę w to  że miłość nie przemija od tak.

definicjamiloscii dodano: 8 stycznia 2011

to była bodajże jednak z dyskotek szkolnych. całkiem przyzwoita, kawałki leciały dobre, chłopcy rozkręceni. w pewnym momencie poczułam jak ktoś pociąga mnie za rękę, nie widziałam twarzy - było za ciemno. jednak ten dotyk coś mi przypominał... - chodź. - usłyszałam głos przebijający się przez echo muzyki płynącej z głośników. to był On. wcześniej nie zauważyłam, żeby się pojawił. kolana mi zmiękły, jednak ruszyłam śmiało ku wyjściu. kiedy byliśmy już na korytarzu, sami, zdjął plecak z ramienia i wyjął z Niego swoją bluzę i moje trampki, które kiedyś musiałam u Niego zostawić. ubrał mnie, po czym biorąc na ręce wybiegł ze szkoły. - ta noc należy do Nas, mała! tęskniłem jak cholera! - krzyczał z uśmiechem, zarażając mnie dobrym humorem. moje obumarłe serce znów zabiło żywym rytmem; znów odzyskało wiarę w to, że miłość nie przemija od tak.

czasem wydaje mi się  że Ty po prostu nie chcesz słyszeć. nie chcesz wiedzieć  co czuję.

definicjamiloscii dodano: 8 stycznia 2011

czasem wydaje mi się, że Ty po prostu nie chcesz słyszeć. nie chcesz wiedzieć, co czuję.

lubię ją. nasze noce 'rozmowy'. potrafi mnie niebywale dobrze słuchać  nie przerywać. milczeć  po prostu być. ze spokojem przyjmuje moje łzy. możemy przebywać ze sobą non stop  dwadzieścia cztery godziny na dobę. słuchamy razem rapu  oglądamy różnorakie filmy  nawet przy rozmowach z moimi rodzicami jesteśmy razem. nie znoszę jej tylko w jednym momencie   kiedy nie chce wejść w poszewkę.

definicjamiloscii dodano: 8 stycznia 2011

lubię ją. nasze noce 'rozmowy'. potrafi mnie niebywale dobrze słuchać, nie przerywać. milczeć, po prostu być. ze spokojem przyjmuje moje łzy. możemy przebywać ze sobą non stop, dwadzieścia cztery godziny na dobę. słuchamy razem rapu, oglądamy różnorakie filmy, nawet przy rozmowach z moimi rodzicami jesteśmy razem. nie znoszę jej tylko w jednym momencie - kiedy nie chce wejść w poszewkę.

to takie złe  tak? nie mogę Cię kochać?

definicjamiloscii dodano: 8 stycznia 2011

to takie złe, tak? nie mogę Cię kochać?

mam do siebie na tyle szacunku  żeby nie klękać przed pierwszym lepszym poznanym facetem  niedzielne wieczory spędzam z podręcznikiem w ręku  nie robię masowego śniadania  w dni robocze zawsze rano pilnie sprawdzam czas  starając się nie spóźnić do szkoły  zazwyczaj odrabiam prace domowe  mam mało wolnego czasu  nad czym ubolewam niesamowicie  lubię się obrażać  nie piję dużo  palę okazjonalnie. z Twojego punktu widzenia na pewno nie jestem osobą idealną. ale wiesz? wydaje mi się  że mógłbyś mnie kochać. zamknąć bezpiecznie w swoim sercu.

definicjamiloscii dodano: 8 stycznia 2011

mam do siebie na tyle szacunku, żeby nie klękać przed pierwszym lepszym poznanym facetem, niedzielne wieczory spędzam z podręcznikiem w ręku, nie robię masowego śniadania, w dni robocze zawsze rano pilnie sprawdzam czas, starając się nie spóźnić do szkoły, zazwyczaj odrabiam prace domowe, mam mało wolnego czasu, nad czym ubolewam niesamowicie, lubię się obrażać, nie piję dużo, palę okazjonalnie. z Twojego punktu widzenia na pewno nie jestem osobą idealną. ale wiesz? wydaje mi się, że mógłbyś mnie kochać. zamknąć bezpiecznie w swoim sercu.

lubił być tym wygranym. to On dominował w bitwach na poduszki  nie ja. to On wymigiwał się od robienia śniadania  nie ja. to On wrzucał mnie w śnieg  nie ja Jego. to On złamał mi serce  nie ja Jemu.

definicjamiloscii dodano: 8 stycznia 2011

lubił być tym wygranym. to On dominował w bitwach na poduszki, nie ja. to On wymigiwał się od robienia śniadania, nie ja. to On wrzucał mnie w śnieg, nie ja Jego. to On złamał mi serce, nie ja Jemu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć