|
Czasem z rana zastanawiam się co u Ciebie, czy może też pijesz kawe i myślisz o wszystkim, a może nawet nie wróciłeś jeszcze z imprezy, czy pamiętasz jeszcze, że istniałam, czy może leżysz teraz w ramionach tej drugiej, bo wiesz ja nie potrafię zapomnieć, mimo że już jest dobrze, przestałam płakać, cieszę się życiem, to naprawdę wielki krok do przodu z mojej strony, jednak musisz wiedzieć, że jakaś cząstka Ciebie pozostanie we mnie na zawsze, w końcu nigdy nie zapomnę o kimś kto wniósł w moje życie tyle szczęścia.
|
|
|
Za każdym razem gdy uwalniam dym z moich płuc, uwalniam się od Ciebie
|
|
|
Czasem wciąż Cię potrzebuję
|
|
|
Kolejny pocałunek, kolejna nieprzespana noc
|
|
|
Żyj chwilą, ale pamiętaj o tym co było
|
|
|
minuta rozmowy z Tobą wieczorem = milion wylanych łez nocą ..
|
|
|
Na świecie jest tyle tragedii, dzieje się tyle zła, ale wiesz co? kurwa mimo wszystko, życzę Ci wszystkiego najlepszego
|
|
|
Wszystko jest dobrze, dopóki go nie widzisz, dopóki nie jest obok Ciebie, ale już nie z Tobą. Kiedy jest tylko w Twoich myślach, jest cudownie. Jesteś pewna, że ten rozdział powoli się zamyka. Próbujesz czegoś nowego, myśląc, że może będzie dobrze, ale nie, nie będzie. Dopóki nie zniknie z zasięgu Twojego wzroku. Nie będzie dobrze dopóki nie pozwolisz sobie o nim zapomnieć. Dopóki będziesz żyć złudną nadzieją, że wróci, nigdy nie będziesz w pełni szczęśliwa. Nie będziesz, jeżeli on wciąż będzie obok.
|
|
|
Uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia
|
|
|
Wiesz, siedziałam dziś w parku, i chyba po raz pierwszy nie smuciłam się na widok ' naszej ' ławki. Wręcz przeciwnie, uśmiechałam się, i cieszyłam, że kiedykolwiek mnie to spotkało. Coraz rzadziej o Tobie myślę, Twój widok nie wywołuje już dreszczy, a zwykły, szczery uśmiech. Ten rozdział powoli się zamyka, Nasze drzwi są już prawie zamknięte, ja w końcu odzyskuje siebie, a szczęście jest bliżej niż mogłoby mi się wydawać.
|
|
|
|