 |
Zobacz co zrobiłeś z moim sercem, szczęściem, życiem. Nie dostanę odszkodowania, a Ty nigdy nie odpokutujesz. To mnie chyba boli najmocniej.
|
|
 |
Teraz już chciałabym tylko, żebyś żałował. I żebyś tęsknił. Żebyś pamiętał. Niech Cię to niszczy.
|
|
 |
Pozbieraj się, przecież trzeba walczyć.
|
|
 |
bezradność wciąż niszczy nasze marzenia .
|
|
 |
i już nie wiem do kogo należy ta zmęczona twarz kiedy stoję rano przed lustrem .
|
|
 |
nie mam pojęcia co napisać, pierwszy raz czuje taką mega pustke, której w żaden sposób nie da się opisać. Brakuje mi Ciebie wiesz? Choć jestes ze mną , brakuje mi "tamtego" Ciebie. Mówisz, że życie ludzi zmienia, ale nie na tyle, żebym teraz nie mogła Cie poznać. Nie wierze, że tak nagle wszystko się zmieniło. I poraz kolejny pisze jak bardzo mnie zraniłeś, jak nie miałam nawet sił o to walczyć, bo tamte chwile odmieniły wszystko. Podobno każda miłość jest pierwsza,a ja znowu wchodze dwa razy do tej samej rzeki, choć czuje że nie powinnam. Rozum mówi mi że to nie jest ta droga, żebym się wycofała i jak najszybciej o Tobie zapomniała, ale to wciąż siedzi w mojej głowie, nie potrafie tak po prostu z Ciebie zrezygnować. Nie chce powtórki z rozrywki i tego uczucia, ze najważniejsza osoba tak po prostu odchodzi. Odchodzi bez wyjaśnienia , rzuca jedynie pare marnych słów . Ale prosze bądź bo tylko Ciebie teraz potrzebuje , nie zawiode obiecuje.
|
|
 |
wiesz czego boje się najbardziej ? Że jak znowu zacznie mi tak samo zależeć, znowu zaczne Cie kochać od nowa tak jak kiedyś wtedy wszystko znowu się posypie. Boje się znowu usłyszeć tych słów, które tak bardzo mnie wtedy zraniły, boję się że znowu ktoś inny będzie ważniejszy ode mnie, że pomimo wszystkiego i tak oddasz wszystko bez walki będziesz miał wyjebane a ja znowu zaczne płakać, spuszczać wzrok przechodząc obok , zaczne znowu więcej palić, pić, zaczne olewać wszystko i wszystkich nie wiedząc przy tym jak ich ranie. A to wszystko przez Ciebie. nie chce znowu poczuć tego rozczarowania życiem, nie wytrzymam tego rozumiesz?
|
|
 |
Czasem w życiu jak w czyścu. Musisz przejść przez piekło, żeby trafić do nieba.
|
|
 |
Mógłbyś mnie kochać, nienawidzić, wykorzystywać, rozkochiwać coraz bardziej, uszczęśliwiać, być powodem moich łez, nosić na rękach, całować, przytulać, pisać całymi dniami. Wszystko byłoby lepsze niż obojętność, wiesz?
|
|
 |
od tego czasu wszystko jest inne. Już nie ufam ludziom jak dawniej, zmieniłam się, wszystko się zmieniło. Powiedziałeś wtedy pare słów za dużo, pare słów, których tak bardzo bałam się usłyszeć. Miałam walczyć, miałam tak łatwo się nie poddać, ale nie potrafiłam się pozbierać, to było dla mnie za trudne, wszystko mnie przerosło. Paliłam za dużo papierosów, za dużo piłam, próbowałam zapomnieć i wiesz? Udało mi się to. Już nie płakałam, nie odwracałam głowy na Twój widok, pogodziłam się z faktem, że Ciebie już nie ma. A teraz? pojawiasz się jakby nic się nie stało. Podobno dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki , ale to wszystko siedzi w mojej głowie. Ale nigdy nie będzie jak wtedy, już nigdy tak samo Ci nie zaufam, nie zakocham się poraz kolejny a wiesz czemu? Zraniłeś mnie, bardzo. i choć byłeś wtedy dla mnie najważniejszy, teraz nigdy nie będziesz zajmował pierwszego miejsca.
|
|
 |
Dziś odbijam się od dna by zniszczyć frustrację, która towarzyszy mi zbyt często.
|
|
 |
Gra nie jest warta świeczki. Ta świeczka dawno już zgasła.
|
|
|
|