 |
W dzisiejszych czasach nawet, jak chciałoby się sprzedać duszę, to nie ma komu.
|
|
 |
– Związek między dwojgiem ludzi ma być olśnieniem. (..) fajerwerkiem, chęcią bycia coraz bliżej. Dzielenia się tym, co dobre i złe.(...) Miłość ma upajać, jak dobre wino, a nie powodować kaca.
|
|
 |
– Trzeba jakoś żyć. – Wzruszyła nerwowo ramionami. – Bo przecież można stracić życie na szukaniu.
– Jakoś? – zapytałem z ironią, która przyszła mi bez trudu. – Masz jedno życie i chcesz je przeżyć JAKOŚ?
|
|
 |
Kobiety nigdy nie chcą słyszeć prawdy. Chcą przejrzeć się w twych oczach jak w magicznym zwierciadle, a na pytanie: «Mirror, mirror on the wall, who is the prettiest of them all?» lustro ma odpowiadać: «You, my Queen». I tak właśnie świat się toczy.
|
|
 |
kolejny raz góre wzięły złe emocje
|
|
 |
czasem wkurwia mnie cos i nie potrafie sie powstrzymac
|
|
 |
to zle emocje daja znac o sobie wywolane alkoholem czy dragiem to jest chore , trace kontole ponizam ublizam jesli mam jakis powod agresja sie oddzywa
|
|
 |
czasem wkurwienie siega zenitu . wtedy zabil bym ta kurwe chlopaku bez kitu
|
|
 |
wiem ,ze racja nie zawsze jest po mojej stronie . nie zawsze potrafie to przyznac .
|
|
 |
chyba nadszedl czas , zeby uderzac na melanz . przeciez sam to znasz kiedy trzeba sie najebac :D
|
|
 |
nie ma co opierdalac sie w tancu , jest wodeczka jest joint i jest dobry plan . tu nie masz hajsu brat . wczoraj Ty dzisiaj ja. jakos trzeba se pomagac :d
|
|
 |
cierpienie matki przestaje sprawiać mi ból, krzyki ojca, prośby dziadków również. zmieniłam się. nie będę egzystowała w tym jebanym fałszu. wszystko zaczęło się od rapu, gdy słuchałam wyłącznie reggae byłam spokojniejsza, wiem. zrozumiałam sens wielu słów, zaczęłam rymować. potem poznałam go, stał się królem mojego świata. pokochałam bardziej niż Grubsona i Elda razem wziętych. rozkminił mnie całkowicie. dostrzegłam zło w alkoholu, dobro w marihuanie. nie spodobało wam się to. zaczęłam was olewać, pyskować. koniec z grzeczną dziewczynką, spójrzcie teraz na mnie. nie ma we mnie nawet odrobiny dobra./waniilia
|
|
|
|