 |
|
To moje serce
dla Ciebie złamane
po prostu weź je
i nie łam już więcej.
|
|
 |
Mam się dobrze, to nic, że chce umrzeć, świetnie się mam.
|
|
 |
|
Dla mnie to nie jest takie proste. Wymazać z życia wszystkie chwile spędzone z Tobą i po prostu zapomnieć.
|
|
 |
Że Cię nienawidzę, nie znoszę, nie cierpię, że nie chce Cie widzieć, słyszeć, ani nawet czuć, że nie chcę już niczego poza tym, żebyś kurwa nie wchodził mi więcej w drogę. Tylko tyle chciałabym Ci powiedzieć.
|
|
 |
Że zawsze jest ktoś do kogo dzwonię kiedy przebudzę się w środku nocy, że jest ktoś z kim popierdolę głupoty i chodzę na piwo po szkole czy na długiej przerwie, że jest ktoś, kto mówi mi piękne i niepojęte rzeczy i mówi, że jestem dobra i nigdy nie pozwala mi w siebie zwątpić i opowiada mi o swoim życiu, a ja mogę opowiadać mu o swoim, ktoś kto ma dla mnie dużo czasu i jeszcze więcej siły. Chcę wierzyć, że ten ktoś nadal jest i że to nadal jesteś Ty.
|
|
 |
interesuje mnie tylko to, czy On jeszcze mnie kocha, czy też może zapomniał..
|
|
 |
Ej, rozumiem co czujesz i przez co przechodzisz gdy widzisz go z inną, ale wiesz co, pierdol to, chodź ze mną na piwo.
|
|
 |
I chuj z tego, że szkoła i chuj z tego, i tak nie mogę spać i tak mam wyjebane na oceny, i tak będę wagarować kiedy tylko przyjdzie mi ochota, i tak będę pić prawie codziennie, a przynajmniej ktoś będzie przy mnie przez większość dnia, wiesz ludzie pomagają mi radzić sobie z myślami, wytrącają żyletki z ręki i takie tam, wiesz w sumie ten rok szkolny w jakiś sposób mnie ratuje.
|
|
 |
Może i Cię nie kocham, ale kurwa na teraźniejszą chwilę nie znam nikogo innego, kto pasował by do mnie tal idealnie, kto tak doskonale nadawałby się do tego by mnie mieć i być moim, więc zrozum jesteś moim pierdolonym Westerplatte, nie poddam Cie kurwa nigdy, nikomu, za nic, rozumiesz?
|
|
|
|