 |
Ty sobie nie wyobrażasz co ja mam w głowie, nawet nie przypuszczasz, że powinnam siedzieć w izolatce.
|
|
 |
Ostatnio nawet zaczął się mną opiekować, kupił nowe tabletki, położył do łóżka i przytulił mnie do piersi akurat wtedy gdy wyobrażałam sobie jak wyglądałoby jego ciało z otwartymi żyłami, leżące w wannie pełnej krwi.
|
|
 |
Boże, jestem potworem, przecież ja tego chłopca potrzebuje tylko do łóżka.
|
|
 |
A tak między nami, to... to co oni zawinili, że są tacy, jacy są? Widzi pani, ja noszę śmierć na plecach. Noszę jak dziecko na barana. Cały czas czuje na plecach jej lodowaty ciężar. To mnie bardzo zmieniło. Teraz inaczej patrzę na ludzi i życie. Nie, nie, proszę nie zwracać uwagi. To minie. Nie, nie chcę. Proszę mnie zostawić. / Salto
|
|
 |
Nie jestem zła dlatego, że coś powiedzieliście czy zrobiliście, ja jestem ciągle zła, bo mam pretensje kurwa do świata, że jest tak popierdolony.
|
|
 |
Podobno w moich oczach widać piekło.
|
|
 |
Następnym razem wypale Ci moje imię na podbrzuszu, wtedy już żadna inna tak łatwo nie wskoczy Ci do łóżka.
|
|
 |
Ktoś chyba powinien zamknąć mnie gdzieś, gdzie nie ma klamek.
|
|
 |
Prawdziwa miłość to nie ciężar.. To równowaga.
|
|
 |
Dla Ciebie istnieje cały mój świat // eresse
|
|
 |
I mieć Cię na Dzień dobry i na Dobranoc... // Besty .
|
|
 |
Dziś nie przychodź, dziś jest piątek więc idę chlać, idę chlać i nie mam zamiaru nawet przez sekundę myśleć o tym jak bardzo mnie niszczysz.
|
|
|
|