 |
Jesteś mój! Tylko ja mogę nosić twoją dużą szarą bluze z Dill’a. Tylko ja mogę wtulać się w twoje silne, ciepłe ramiona. Tylko ja mogę Cie całować, dotykać. Tylko ja mogę powiedzieć : Kocham Cie i nikomu Cie nie oddam, bo jesteś tylko mój! | Jachcenajamaice ♥
|
|
 |
Pamiętasz, jak usiadłam na kładce a ty niespodziewanie tak słodko mnie przytuliłeś? Brakowało mi tego przez cały dzień. Dobrze wiesz jak nienawidzę się z tobą kłócić. Dni stają się wtedy takie ciche, puste, kompletnie bez sensu.. Chwile później nie mogłam się powstrzymać i zwyczajnie wtuliłam się w Ciebie. Poczułam ciepło w sercu, twój zapach, oddech na szyi. | Jachcenajamaice ♥
|
|
 |
Za nic nie oddałabym twoich niebieskich oczu które kocham nad życie. Mogli by mi proponować rakiete Viceroy'i czerwonych, czteropak tatry, dwie paczki Leys'ów twarożkowych, duże czarne szpilki, czy nawet tą sukienke ze sklepu która cholernie mi się podoba, nie oddałabym Cie za to. I co? Teraz już jesteś pewny że to miłość? | Jachcenajamaice ♥
|
|
 |
Tęsknota to najgorsza tortura - sprawia, że możesz umierać każdego dnia po trochu,
przez tygodnie,
miesiące,
lata.
Przez całe życie.
|
|
 |
Nie ma nic głupszego i upadlającego niż walka o czyjąś miłość.
|
|
 |
pocałowałam go na pożegnaniem, ja zawsze - siedem razy w czoło, w lewy, prawy, lewy policzek oraz namiętnie w usta. wsiadł na motor. zawsze odzywał się gdy dojeżdżał do domu. piątą godzinę telefon milczał. dobijałam się do niego, bezskutecznie. pięć minut później zadzwoniła do mnie, jego matka. kobieta, której nienawidziłam z całego serca. -był wypadek - powiedziała zapłakanym głosem, wszystko zrozumiałam.
|
|
 |
kiedyś byłam inna. malutka, okrągła szatynka, w sukience. na stopach nosiłam mini trampeczki, a włosy wiązałam w kucyki. łapałam moją mamę za dłoń, która wydawała mi się ogromna i uśmiechałam się do niej. czułam się bezpieczna. marzyłam o tym by być taka duża jak ona, chodzić do liceum i na imprezy, takie jak w programach dla starszych czy filmach. chciałam mieć chłopaka. teraz żałuję jak bardzo dążyłam do tego stanu.
|
|
 |
Faceci to idioci. Zostałabym lesbijką, gdyby nie byli tacy seksowni.
|
|
 |
z tego szczęścia to aż wyjebałam się na chodniku.
|
|
 |
Ja i matematyka? Ten związek nie ma przyszłości.
|
|
|
|