 |
wiem, jak ułożyć rysy twarzy, by smutku nikt nie zauważył.
|
|
 |
żałuję, że nie odeszłam, gdy byłam jeszcze silna.
|
|
 |
błagam, tylko nie zacznij mnie całować, bo nie jestem jeszcze na tyle silna by cię odepchnąć.
|
|
 |
podobno jest wredna, podobno chcesz w pysk?
|
|
 |
z tobą czuję się bezpieczniej.
|
|
 |
grzecznie cię proszę, abyś więcej nie wciskał w moje życie twojego cudnego uśmiechu.
|
|
 |
a wypierdalaj, byle komu nie będę pozwalać się wkurwiać.
|
|
 |
i te krótkie momenty, kiedy czułam, że ty czujesz tak samo.
|
|
 |
kiedyś uważałam to za magię. teraz to tylko kolejny pusty schemat.
|
|
 |
już wtedy, choć nawet nie można było nazwać tego, co odbywało się między nami, zaczęłam dostosowywać moje życie do jego planów.
|
|
|
|