głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bialaczern

patrząc jej w oczy powiedziała:   ty szmato  ogarnij się  bo i tak niżej już nie da się upaść.

ansomia dodano: 19 września 2021

patrząc jej w oczy powiedziała: - ty szmato, ogarnij się, bo i tak niżej już nie da się upaść.

nie  nie będę płakać tylko pójdę się kurwa najebać  a wtedy wypierdolę ci wszystko co czuję.

ansomia dodano: 19 września 2021

nie, nie będę płakać tylko pójdę się kurwa najebać, a wtedy wypierdolę ci wszystko co czuję.

nie będę dziewczynką  do której zawsze możesz wrócić. nie będę jebanym planem B. jakimś kurwa  wyjściem awaryjnym. o nie.

ansomia dodano: 19 września 2021

nie będę dziewczynką, do której zawsze możesz wrócić. nie będę jebanym planem B. jakimś kurwa, wyjściem awaryjnym. o nie.

najgorsze rzeczy robi się podobno po pijaku. wyobraź sobie człowieku  jaka musiałam być najebana  gdy się w tobie zakochałam.

ansomia dodano: 19 września 2021

najgorsze rzeczy robi się podobno po pijaku. wyobraź sobie człowieku, jaka musiałam być najebana, gdy się w tobie zakochałam.

  znowu ma inną?   tak. znowu jedna z tych  na zawsze razem  skarbie .

ansomia dodano: 19 września 2021

- znowu ma inną? - tak. znowu jedna z tych "na zawsze razem, skarbie".

na ustach oczojebny róż  oczy pomalowane na czarno  podarte rajstopy  czerwone dziesięciocentymetrowe buty. podkrążone oczy  na ustach żadnego uśmiechu. stoisz naprzeciwko mnie  śmiejesz się szyderczo w twarz  bo wiesz  że znowu zrobiłam dla ciebie coś  czego nie chciałam.

ansomia dodano: 16 września 2021

na ustach oczojebny róż, oczy pomalowane na czarno, podarte rajstopy, czerwone dziesięciocentymetrowe buty. podkrążone oczy, na ustach żadnego uśmiechu. stoisz naprzeciwko mnie, śmiejesz się szyderczo w twarz, bo wiesz, że znowu zrobiłam dla ciebie coś, czego nie chciałam.

w sylwester  o 0:10  przy fajerwerkach  z szampanem w ręce  życzyłam sobie szczęścia. tak  szczęścia. nie jego  nie jego miłości. szczęścia  chce być szczęśliwa  już nie ważne czy z tobą  ale chce do cholery.

ansomia dodano: 16 września 2021

w sylwester, o 0:10, przy fajerwerkach, z szampanem w ręce, życzyłam sobie szczęścia. tak, szczęścia. nie jego, nie jego miłości. szczęścia, chce być szczęśliwa, już nie ważne czy z tobą, ale chce do cholery.

spóźniłeś się. kilkanaście łez wcześniej byłabym w stanie ci wybaczyć.

ansomia dodano: 16 września 2021

spóźniłeś się. kilkanaście łez wcześniej byłabym w stanie ci wybaczyć.

miłość sama przychodzi i sama odchodzi. a my mamy gówno do gadania.

ansomia dodano: 16 września 2021

miłość sama przychodzi i sama odchodzi. a my mamy gówno do gadania.

i wyszedł z mojego życia jak z kibla jakiegoś.

ansomia dodano: 16 września 2021

i wyszedł z mojego życia jak z kibla jakiegoś.

lato? daj spokój  przecież wiesz  że to nie tylko obce kraje  okulary przeciwsłoneczne  zajebista opalenizna i fajne ciuchy. to czas  w którym serce  które prawie umarło zimą odżywa. wszystkie uczucia się włączają i nabierają kolorów  tymbarki znów smakują jak miłość w płynie i chudniesz od samego śmiania się. żyjesz chwilą  a wszystkie plany  które przyjdą ci na myśl od razu realizujesz. zakochujesz się w kilku facetach naraz  zwykle nie wiesz co robić  bywasz u przyjaciółki częściej niż w domu i po prostu   żyje się kurwa łatwiej.

ansomia dodano: 15 września 2021

lato? daj spokój, przecież wiesz, że to nie tylko obce kraje, okulary przeciwsłoneczne, zajebista opalenizna i fajne ciuchy. to czas, w którym serce, które prawie umarło zimą odżywa. wszystkie uczucia się włączają i nabierają kolorów, tymbarki znów smakują jak miłość w płynie i chudniesz od samego śmiania się. żyjesz chwilą, a wszystkie plany, które przyjdą ci na myśl od razu realizujesz. zakochujesz się w kilku facetach naraz, zwykle nie wiesz co robić, bywasz u przyjaciółki częściej niż w domu i po prostu - żyje się kurwa łatwiej.

gwałtownie w środku nocy otwieram rozpaczliwie smutne i spuchnięte oczy  spontanicznie podnosząc się wraz z przyśpieszającym się oddechem. siadam na łóżku opierając się o ścianę  a swoje kolana tulę do siebie  lekko się kołysząc  niczym opuszczone dziecko. czuję chłód  zaczyna brakować mi powietrza  a po plecach przechodzą mi ciarki. z zagryzionych warg szepcze przekleństwa  krzyczę z bólu  próbując się uspokoić. papierosy wypadają mi z trzęsących się rąk. nagle wszystko ustaje. słyszę tylko mój oddech i deszcz uderzający w szyby. czuję łzę spływającą po moim policzku  którą szybko wycieram wmawiając sobie  że jestem silna. stoję wpatrzona w lustro  mając nadzieję  że to tylko lustrzane deformacje  że to nie jestem prawdziwa ja. proszę zapewnij  że każde kłucie w klatce piersiowej ma jakieś znaczenie  że ten cholerny ból ma sens. powiedź  że miliony szpilek wbijanych w mięsień mego serca  nie są karą.

ansomia dodano: 15 września 2021

gwałtownie w środku nocy otwieram rozpaczliwie smutne i spuchnięte oczy, spontanicznie podnosząc się wraz z przyśpieszającym się oddechem. siadam na łóżku opierając się o ścianę, a swoje kolana tulę do siebie, lekko się kołysząc, niczym opuszczone dziecko. czuję chłód, zaczyna brakować mi powietrza, a po plecach przechodzą mi ciarki. z zagryzionych warg szepcze przekleństwa, krzyczę z bólu, próbując się uspokoić. papierosy wypadają mi z trzęsących się rąk. nagle wszystko ustaje. słyszę tylko mój oddech i deszcz uderzający w szyby. czuję łzę spływającą po moim policzku, którą szybko wycieram wmawiając sobie, że jestem silna. stoję wpatrzona w lustro, mając nadzieję, że to tylko lustrzane deformacje, że to nie jestem prawdziwa ja. proszę zapewnij, że każde kłucie w klatce piersiowej ma jakieś znaczenie, że ten cholerny ból ma sens. powiedź, że miliony szpilek wbijanych w mięsień mego serca, nie są karą.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć