głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bezwyczucia

Jestem bezbronna tylko wtedy gdy schnie mi lakier na paznokciach.

skyscaper dodano: 27 luty 2011

Jestem bezbronna tylko wtedy gdy schnie mi lakier na paznokciach.

Jestem oazą spokoju. Pierdolonym kurwa zajebiście wyciszonym kwiatem lotosu na zajebiście spokojnej tafli jebanego jeziora

skyscaper dodano: 27 luty 2011

Jestem oazą spokoju. Pierdolonym kurwa zajebiście wyciszonym kwiatem lotosu na zajebiście spokojnej tafli jebanego jeziora

W przeciwieństwie do Niego   ja mówiłam prawdę .  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 26 luty 2011

W przeciwieństwie do Niego , ja mówiłam prawdę . |imagine.me.and.you|

chociaż minie spory szmat czasu ja wiem jedno   gdy spotkam Cię na mieście  czy zobaczę nawet przelotem   moje życie na chwilkę się zatrzyma. spojrzę w te ciemne oczy i arogancki uśmiech  nie będzie liczyć się nic poza tym. przewinę życie jak film   do tych czasów gdy Cię poznałam  i gdy mnie tak bardzo zraniłeś. zapewne w Twoich oczach zobaczę szczęście  bądź też u Twego boku   a serce mimowolnie zakuje mnie  by przypomnieć że kiedyś tak wiele znaczyłeś. i będzie nalegało by w końcu powiedzieć ile   ale rozum podpowie 'daj spokój  On już nie pamięta'.   veriolla

opuszczoneserce dodano: 25 luty 2011

chociaż minie spory szmat czasu ja wiem jedno , gdy spotkam Cię na mieście, czy zobaczę nawet przelotem - moje życie na chwilkę się zatrzyma. spojrzę w te ciemne oczy i arogancki uśmiech, nie będzie liczyć się nic poza tym. przewinę życie jak film , do tych czasów gdy Cię poznałam, i gdy mnie tak bardzo zraniłeś. zapewne w Twoich oczach zobaczę szczęście, bądź też u Twego boku - a serce mimowolnie zakuje mnie, by przypomnieć,że kiedyś tak wiele znaczyłeś. i będzie nalegało by w końcu powiedzieć ile , ale rozum podpowie 'daj spokój, On już nie pamięta'. / veriolla

  Kochanie uzależniasz..   spojrzała na czekoladę  po czym wzięła i zjadła kolejną kostkę.

misspandora dodano: 25 luty 2011

- Kochanie uzależniasz.. - spojrzała na czekoladę, po czym wzięła i zjadła kolejną kostkę.

Wiedziałam jak to wszystko potoczy się dalej. Miałam świadomość  że zaraz odejdzie  że mnie tutaj zostawi. Samą. Nadal nie spuszczałam wzroku z Jego miodowych oczu. 'wiesz ja..' zaczął.  'wiem.' Powiedziałam nadal wpatrując się w Jego oczy wypełniające się strachem.  'wiesz  że nie jestem dobry w jakiś przemowach i że nie umiem tego powiedzieć.'  'Doskonale Cię rozumiem' mówiłam nadgryzając dolną wargę. Odwróciłam się i chcąc iść w swoją stronę On nie pozwolił mi na to. Zatrzymał mnie. Miał taki dziwny wyraz twarzy. Z uśmiechem zaczął szukać czegoś w kieszeni. Nagle w Jego dłoni zobaczyłam cudowny pierścionek  w aksamitnym  czerwonym pudełeczku.  'ale jak to?' Zapytałam.  'Mówiłem  że nie umiem przemawiać. Mogę tylko powiedzieć jak bardzo jesteś dla mnie ważna i że kocham Cię ponad wszystko.' Wykrztusił  upadając na kolana. Zaniemówiłam.Tak zawsze potrafił mnie zaskoczyć. W każdej sytuacji był nieprzewidywalny. imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 25 luty 2011

Wiedziałam jak to wszystko potoczy się dalej. Miałam świadomość, że zaraz odejdzie, że mnie tutaj zostawi. Samą. Nadal nie spuszczałam wzroku z Jego miodowych oczu.-'wiesz ja..' zaczął. -'wiem.' Powiedziałam nadal wpatrując się w Jego oczy wypełniające się strachem. -'wiesz, że nie jestem dobry w jakiś przemowach i że nie umiem tego powiedzieć.' -'Doskonale Cię rozumiem' mówiłam nadgryzając dolną wargę. Odwróciłam się i chcąc iść w swoją stronę On nie pozwolił mi na to. Zatrzymał mnie. Miał taki dziwny wyraz twarzy. Z uśmiechem zaczął szukać czegoś w kieszeni. Nagle w Jego dłoni zobaczyłam cudowny pierścionek, w aksamitnym, czerwonym pudełeczku. -'ale jak to?' Zapytałam. -'Mówiłem, że nie umiem przemawiać. Mogę tylko powiedzieć jak bardzo jesteś dla mnie ważna i że kocham Cię ponad wszystko.' Wykrztusił, upadając na kolana. Zaniemówiłam.Tak,zawsze potrafił mnie zaskoczyć. W każdej sytuacji,był nieprzewidywalny.|imagine.me.and.you|

a teraz będę siedzieć w domu   nie chce trafić na kolejnego faceta który złamie mi serce...

bezfantazji.96 dodano: 24 luty 2011

a teraz będę siedzieć w domu , nie chce trafić na kolejnego faceta który złamie mi serce...

' miłość   to taki szajs   na który choruje większość nastolatek

bezfantazji.96 dodano: 24 luty 2011

' miłość - to taki szajs , na który choruje większość nastolatek

   czemu tyle pijesz?  bo usycham.  usychasz?!   tak   od niezdecydowania  zawahania  niepewności  rozczarowania  nadmiaru obowiązków  tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.

bezfantazji.96 dodano: 24 luty 2011

` -czemu tyle pijesz? -bo usycham. -usychasz?! - tak , od niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.

 cz2.  Zaczęła płakać. Łzy spływały jej po policzkach  zatrzymując się na Jego ulubionej bluzie  przesączonej toksyczną wonią  bez której nie potrafiła żyć. Odepchnęła Go od siebie i w amoku zaczęła bić w Jego pierś pięściami. Wszyscy na nią spoglądali  a On mówił tylko że będzie dobrze i czule głaskał ręką jej aksamitne kruczo czarne włosy. Nie mogła już tego dłużej znosić. Nie mogła już po raz kolejny ufać facetowi  który ją tak cholernie zranił. Wyrwała się mu z ramion i pobiegła schodami w dół. Odeszła  odrzuciła szansę bycia przy Nim  spędzania każdej chwili przy mężczyźnie  którego kochała ponad wszystko. Cały czas zadawała sobie pytanie dlaczego to robi  może w końcu zauważyła jak strasznego skurwiela pokochało jej serce.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 24 luty 2011

[cz2.] Zaczęła płakać. Łzy spływały jej po policzkach, zatrzymując się na Jego ulubionej bluzie, przesączonej toksyczną wonią, bez której nie potrafiła żyć. Odepchnęła Go od siebie i w amoku zaczęła bić w Jego pierś pięściami. Wszyscy na nią spoglądali, a On mówił tylko że będzie dobrze i czule głaskał ręką jej aksamitne kruczo-czarne włosy. Nie mogła już tego dłużej znosić. Nie mogła już po raz kolejny ufać facetowi, który ją tak cholernie zranił. Wyrwała się mu z ramion i pobiegła schodami w dół. Odeszła, odrzuciła szansę bycia przy Nim, spędzania każdej chwili przy mężczyźnie, którego kochała ponad wszystko. Cały czas zadawała sobie pytanie dlaczego to robi, może w końcu zauważyła jak strasznego skurwiela pokochało jej serce. |imagine.me.and.you|

 cz1. Schyliła się po rzeczy  które podczas nerwowego grzebania w torebce wypadły jej na podłogę. Nagle poczuła czyjąś obecność. Podniosła wzrok  a ich rzęsy niemalże się ze sobą stykały. Zaniemówiła. On takze milczał. Przykucnął i wpatrywał się w Jej nieskazitelnie niebieski odcień tęczówek. Chcąc szybko wrócić do rzeczywstości  gwałtownie się podniosła. Chwycił ją za rękę. 'brakuje mi Ciebie.' Powiedział starając się nie uronić łez nagromadzających się w Jego oczach. 'przykro mi.' Powiedziała i odwracając wzrok od Jego osoby ruszyła w swoim kierunku. Biegł za nią. 'proszę Cię porozmawiajmy.' Chwycił ją za ramię. 'przecież obydwoje pragniemy żeby ze sobą być.' Wyrwała rękę z Jego kurczowego uścisku.  'pusć mnie! nie mam czasu na takie żarty.' Podbiegł i przytulił jej głowę do swojej klatki piersiowej. Nie mogła pozwolić na to żeby znów usłyszeć bicie Jego serca które tak kochała.

imagine.me.and.you dodano: 24 luty 2011

[cz1.]Schyliła się po rzeczy, które podczas nerwowego grzebania w torebce wypadły jej na podłogę. Nagle poczuła czyjąś obecność. Podniosła wzrok, a ich rzęsy niemalże się ze sobą stykały. Zaniemówiła. On takze milczał. Przykucnął i wpatrywał się w Jej nieskazitelnie niebieski odcień tęczówek. Chcąc szybko wrócić do rzeczywstości, gwałtownie się podniosła. Chwycił ją za rękę.-'brakuje mi Ciebie.' Powiedział starając się nie uronić łez nagromadzających się w Jego oczach.-'przykro mi.' Powiedziała i odwracając wzrok od Jego osoby ruszyła w swoim kierunku. Biegł za nią.-'proszę Cię porozmawiajmy.' Chwycił ją za ramię.-'przecież obydwoje pragniemy żeby ze sobą być.' Wyrwała rękę z Jego kurczowego uścisku. -'pusć mnie! nie mam czasu na takie żarty.' Podbiegł i przytulił jej głowę do swojej klatki piersiowej. Nie mogła pozwolić na to żeby znów usłyszeć bicie Jego serca które tak kochała.

Dlaczego rysujesz tylko czarne serduszka ?    Bo taka jest moja miłość.    To znaczy jaka ?    Nieodwzajemniona...

bezfantazji.96 dodano: 24 luty 2011

Dlaczego rysujesz tylko czarne serduszka ? - Bo taka jest moja miłość. - To znaczy jaka ? - Nieodwzajemniona...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć