 |
Skup się i pomyśl. Czy jesteś w stanie powiedzieć o niej coś więcej niż "ciągle się czepia,czy robi awantury z byle powodu". Czy wiesz, co poprawia jej nastrój w te najtrudniejsze kobiece dni? W której koszulce lubi spać, czy do herbaty wkłada cytrynę ze skórką czy tylko ją wyciska? Co tak naprawdę o niej wiesz, oprócz tego, że się ciągle czepia? Ona wie o Tobie więcej niż sobie wyobrażasz. Wie co najbardziej lubisz jeść na śniadanie, w jakim kubku pijesz kawę. Potrafiła by na pamięć wymienić cały Twój dzienny rytuał. Ona nie potrzebuje Twoich rad, i krytyki. Poradziłaby sobie bez Ciebie. - Ona potrzebuje obok człowieka, który wie jak poprawić jej humor,kogoś kto ją słucha i rozumie jej słowa. Kogoś kto w te najcięższe dni przyjdzie z kocem i czekoladą, i ją w tym wesprze. Kogoś kto przytuli ją kiedy jest źle i kiedy jest dobrze. A to jak się czasem zachowuje, jest odbiciem Twojego zachowania. Odbiciem tego co Ty jej pokazujesz,i tego jak do niej podchodzisz.
|
|
 |
"będę Cię kochać na tyle, na ile mnie stać. tylko tyle mogę Ci obiecać."
|
|
 |
Znajdź kogoś, dzięki komu będziesz się uśmiechała. Kogoś kto potrafi Cię wkurzyć, a po chwili rozbawić do łez. Kogoś kto przegada z Tobą cała noc, gdy nie będziesz mogła zasnąć. Kogoś kto odbierze od Ciebie telefon, nawet o 4 nad ranem. Znajdź kogoś, kto przyjedzie do Ciebie gdy będzie Ci źle, kogoś kto nie zostawi Cię, gdy go potrzebujesz. Kogoś kto będzie obok, zawsze. Kogoś takiego kto nie będzie tylko na chwilę
|
|
 |
" jeśli ktoś potrafi zasnąć wiedząc, że płaczesz, cierpisz, albo nie wróciłeś bezpiecznie do domu, to znaczy, że bardzo mało dla niego znaczysz."
|
|
 |
Mam Ciebie, nie potrzebuję nic więcej.
|
|
 |
Czasem bezsilność przeważa nad wszystkim.
|
|
 |
Przestałam marzyć. Wzięłam życie, jakim jest, chociaż wcale nie jestem z niego zadowolona. Tyle, że poddałam się i nie wiem, czy jeszcze chcę o siebie walczyć./Lizzie
|
|
 |
Leki przeciwbólowe pomagały, ale tylko do czasu. Zrezygnowałam z nich, gdy zrozumiałam, że czasami ból, którym się tłumaczyłam nie był spowodowany niczym innym niż zniszczoną psychiką. Na to nie pomagało nic./Lizzie
|
|
 |
Nauczyłam się płakać bezgłośnie w domu pełnym ludzi, cierpienia w samotności i życia, którego nigdy nie chciałam./Lizzie
|
|
 |
,,... znaleźć wgłębienie w szyi, gdzie stłumionym szeptem serce zaprzecza ustom."
|
|
 |
,,Uważaj, żeby pewnego dnia nie poczuć za mocno. Uważaj, żeby pewnego dnia znów nie stracić za wiele."
|
|
 |
,,Ciągle na ciebie umierałam, ale ten nawracający proces zmęczył mnie tak bardzo, że teraz na twój widok nie chce mi się już wzruszać. Nawet ramionami."
|
|
|
|