głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bezuczuciowa008

    On naprawdę zapomniał o przeszłości  a przynajmniej przestał w niej żyć. Byłaś wiosną  która stopiła chłód zimy. Jak to zrobiłaś?    Człowiek bez miłości szuka ukojenia w tym  co już przeżył. W odmętach  które sprawiały  że czuł się ważny. Nawet ból jest uczuciem  jeśli nie zastąpisz go miłością będzie nadal tkwił w tym  co już posiadł.

faust dodano: 11 sierpnia 2016

,,- On naprawdę zapomniał o przeszłości, a przynajmniej przestał w niej żyć. Byłaś wiosną, która stopiła chłód zimy. Jak to zrobiłaś? - Człowiek bez miłości szuka ukojenia w tym, co już przeżył. W odmętach, które sprawiały, że czuł się ważny. Nawet ból jest uczuciem, jeśli nie zastąpisz go miłością będzie nadal tkwił w tym, co już posiadł."

  Miał wiele twarzy  ale tylko jedna sprawiała  że byłam szczęśliwa. Oddałam swoje serce za jeden szczery uśmiech.

faust dodano: 10 sierpnia 2016

,,Miał wiele twarzy, ale tylko jedna sprawiała, że byłam szczęśliwa. Oddałam swoje serce za jeden szczery uśmiech."

Nie wiem czy czuję się źle z tym  że nie umiem mu współczuć czy z tym  że mimo wszystko nadal mam ochotę mu pomóc. Lizzie

lizzie dodano: 10 sierpnia 2016

Nie wiem czy czuję się źle z tym, że nie umiem mu współczuć czy z tym, że mimo wszystko nadal mam ochotę mu pomóc./Lizzie

  Chciałem się pozbierać  ale rozsypywałem się w takich miejscach  do których nie chcę wracać.

faust dodano: 10 sierpnia 2016

,,Chciałem się pozbierać, ale rozsypywałem się w takich miejscach, do których nie chcę wracać."

  W życiu nie często zdarzają się podobne chwile   chwile  gdy wiemy  bez cienia wątpliwości  że naprawdę żyjemy  czujemy powietrze w płucach  mokrą trawę pod stopami  dotyk bawełny na skórze  chwile  gdy żyjemy całkowicie teraźniejszością i nie liczy się przyszłość ani przeszłość.

faust dodano: 10 sierpnia 2016

,,W życiu nie często zdarzają się podobne chwile - chwile, gdy wiemy, bez cienia wątpliwości, że naprawdę żyjemy, czujemy powietrze w płucach, mokrą trawę pod stopami, dotyk bawełny na skórze; chwile, gdy żyjemy całkowicie teraźniejszością i nie liczy się przyszłość ani przeszłość."

  Narodziłem się po raz wtóry. No  może nie ja  ale moja nadzieja. Ona rodziła się już we mnie wiele razy. Umiałem żyć tylko nią. Że coś. Że gdzieś. Że kiedyś. Że ktoś.

faust dodano: 10 sierpnia 2016

,,Narodziłem się po raz wtóry. No, może nie ja, ale moja nadzieja. Ona rodziła się już we mnie wiele razy. Umiałem żyć tylko nią. Że coś. Że gdzieś. Że kiedyś. Że ktoś."

  Poczuł nieokreśloną bliżej tęsknotę. Jakby tęsknił do czegoś  czego nie skosztował  a co już stracił. Albo do tęsknoty za ciągłością  za nitką nawiniętą na kłębek  bez supełków.

faust dodano: 9 sierpnia 2016

,,Poczuł nieokreśloną bliżej tęsknotę. Jakby tęsknił do czegoś, czego nie skosztował, a co już stracił. Albo do tęsknoty za ciągłością, za nitką nawiniętą na kłębek, bez supełków."

  To prawdziwe chwile szczęścia  kiedy mogę cię przynajmniej we śnie ujrzeć. Chciałbyś pewnie wiedzieć  jak mi się śniłeś. Ale to jest nie do opowiedzenia. Sny nie dają się przełożyć na nasz ludzki język  którym się posługujemy na jawie. Opowiedziane umierają.

faust dodano: 9 sierpnia 2016

,,To prawdziwe chwile szczęścia, kiedy mogę cię przynajmniej we śnie ujrzeć. Chciałbyś pewnie wiedzieć, jak mi się śniłeś. Ale to jest nie do opowiedzenia. Sny nie dają się przełożyć na nasz ludzki język, którym się posługujemy na jawie. Opowiedziane umierają."

    Na czym ta intymność polega?   Na tym  że dopuszczasz drugiego człowieka do najtrudniejszych w tobie rzeczy. Nie wstydzisz się być przy nim  kiedy nie jesteś w formie. Kiedy jesteś 'nago psychicznie'. Kiedy jesteś gorszą wersją samego siebie  której się nikomu nie pokazuje. I masz kogoś  komu nie boisz się tego pokazać. Wiesz  że ta osoba tego nie obśmieje  nie wyszydzi  nie użyje przeciwko tobie. Jest w stanie być obok.

faust dodano: 9 sierpnia 2016

,,- Na czym ta intymność polega? - Na tym, że dopuszczasz drugiego człowieka do najtrudniejszych w tobie rzeczy. Nie wstydzisz się być przy nim, kiedy nie jesteś w formie. Kiedy jesteś 'nago psychicznie'. Kiedy jesteś gorszą wersją samego siebie, której się nikomu nie pokazuje. I masz kogoś, komu nie boisz się tego pokazać. Wiesz, że ta osoba tego nie obśmieje, nie wyszydzi, nie użyje przeciwko tobie. Jest w stanie być obok."

  Zatrzymaj się na rogu ruchliwej ulicy i wyobraź sobie  że cię tu nie ma. Właściwie  wyobraź sobie  że nie ma cię nigdzie. Przechodnie idą  samochody jadą  otwierają się i zamykają drzwi sklepów  zmieniają się pasażerowie na przystanku. W rzeczy samej – świat dalej się kręci bez ciebie. Zrozumienie tego boli. Ale to bardzo ważne doznanie.

faust dodano: 9 sierpnia 2016

,,Zatrzymaj się na rogu ruchliwej ulicy i wyobraź sobie, że cię tu nie ma. Właściwie, wyobraź sobie, że nie ma cię nigdzie. Przechodnie idą, samochody jadą, otwierają się i zamykają drzwi sklepów, zmieniają się pasażerowie na przystanku. W rzeczy samej – świat dalej się kręci bez ciebie. Zrozumienie tego boli. Ale to bardzo ważne doznanie."

  Coś mną od środka trzęsło. Coś się we mnie tłukło. Chciałem gdzieś biec. Byle gdzie  byle tylko biec. Poczuć na twarzy wiatr i pęd powietrza  bo wewnątrz mnie to już szalały wichury.   Potem polubiłem zawieruchy  lubiłem patrzeć  jak wiatr targa drzewami  lubiłem patrzeć na burze  pioruny  ulewy. Stawałem wtedy przy oknie lub wychodziłem na dwór. Coś się działo. To było o mnie  tam byłem ja. W tych pieśniach śpiewanych przez burze i rozszalały wiatr. Czekałem na rozstąpienie się nieba. Na cokolwiek. Ale po burzy zawsze przychodzi spokój  więc ja także szybko się uspokajałem.

faust dodano: 9 sierpnia 2016

,,Coś mną od środka trzęsło. Coś się we mnie tłukło. Chciałem gdzieś biec. Byle gdzie, byle tylko biec. Poczuć na twarzy wiatr i pęd powietrza, bo wewnątrz mnie to już szalały wichury. Potem polubiłem zawieruchy, lubiłem patrzeć, jak wiatr targa drzewami, lubiłem patrzeć na burze, pioruny, ulewy. Stawałem wtedy przy oknie lub wychodziłem na dwór. Coś się działo. To było o mnie, tam byłem ja. W tych pieśniach śpiewanych przez burze i rozszalały wiatr. Czekałem na rozstąpienie się nieba. Na cokolwiek. Ale po burzy zawsze przychodzi spokój, więc ja także szybko się uspokajałem."

  Nie wiesz co pamiętasz  dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz co tak naprawdę sądzisz na dany temat  dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności. Myślisz  że czemu służy odpowiedź?

faust dodano: 9 sierpnia 2016

,,Nie wiesz co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności. Myślisz, że czemu służy odpowiedź?"

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć