 |
kocham Twój uśmiech, ale bardziej to jak podnosisz brwi, kiedy czegoś nie rozumiesz. jednak nic nie przebije Twoich piwnych oczu, je kocham ponad wszystko.
|
|
 |
A wieczorem, siedząc na parapecie i pijąc gorącą herbatę wyobrażałam sobie Ciebie. Skarbie , wiem że mnie nigdy nie zostawisz. Ufam Ci. Przecież obiecałeś.
|
|
 |
Pocałował ją. Nigdy na ustach nie czuła takiego smaku. Delikatnie przejechał dłonią po jej odkrytym udzie. - Chcesz mi coś powiedzieć ? - spytał patrząc czule w oczy. - Kocham Cie . - szepnęła a on znów ją pocałował i przytulił do siebie. Ktoś zadzwonił. Powiedział ze to mama i że musi iść. Ona siedząc tam nadal cieszyła się sama do siebie patrząc na zegarek,a on? Poszedł pod blok i śmiejąc się w głos przy piwie opowiadał kumplom jaki on jest zajebisty .
|
|
 |
A teraz suko, niech zżera Cię z zazdrości, że ja mam tak cudownego faceta, a Ty nawet tych swoich fałszywych przyjaciół nie posiadasz.
|
|
 |
Mam taką straszną ochotę, położyć się koło ciebie, na twoim łóżku, puścić jakiś film- może być nawet i horror, byleby oglądany koło ciebie, przy twoim sercu, przy twoich ustach.
|
|
 |
Tego ranka pragnęła kanapki posmarowanej Jego uczuciem, popijając herbatę z ekstraktu Jego czułych słów, myślami będąc przy Nim.
|
|
 |
Kąciki ust uniesione ku górze. Oczy przepełnione szczęściem i walące jak dzwon serce. Takie akcje to tylko na jego widok.
|
|
 |
A kiedyś obudzimy się przytuleni do siebie , na niebie będą jeszcze gwiazdy a ty będziesz szeptał jak mnie kochasz. W powietrzu będzie unosił się zapach Twoich perfum a ciszę będą przerywały Twoje słowa i cichy szum fal w tle. Na moim rozpalonym ciele będę czuła twoje chłodne dłonie , dreszcz przeszyje każdą moją komórkę , a krew wypełni namiętność jaką będziesz we mnie wzbudzał. Będziemy dla siebie całym światem i sam księżyc będzie nam zazdrościł miłości. Tak , tak właśnie widzę NASZĄ przyszłość .
|
|
 |
- kto zna jakieś fajne horrory .?
- w poniedziałek do szkoły ..
|
|
 |
to właśnie z Nim chcę się budzić , wtulona w jego ramiona , na polu , po ostrym melanżu . chcę trzymać go za rękę, patrzeć z nim w gwiazdy , gdyby przypadkowo się obudził przez moje dawanie mu buziaków. potrzebuję tego uczucia. potrzebuję Jego . Kocham Go.
|
|
 |
|
stojąc z Tobą , wtulona w Twoje ramiona byłam z siebie dumna . W końcu wiedziałam , że możesz mieć każdą , lecz nie każda może mieć Ciebie ; **
|
|
|
|