 |
Przeżyłam jedno odejście, później drugie. Przeżyłam jedną nieszczęśliwą miłość, później drugą. Zapłaciłam za to wszystko ogromną cenę, wypłakałam milion łez, wytęskniłam setki dni, straciłam zdrowie, zmieniłam się prawie nie do poznania. Ale przeżyłam. Jestem tutaj, cała pokiereszowana, ledwo łapiąca nadzieję na lepsze jutro, ale jestem. Stoję tutaj i otrzepuję się z kurzu cierpienia. Cholera, dałam radę, chociaż mój kres był już tak blisko. / napisana
|
|
 |
Drugich takich oczu jak Twoje, nie znajdę już nigdzie.
|
|
 |
Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się – we właściwym czasie, z odpowiednią osobą i z dobrych powodów.
|
|
 |
W
związkach chodzi o dużo więcej niż tylko o miłość.
|
|
 |
powiedz, że wytrwamy, że przeżyjemy każdą słabość.
|
|
 |
kolejny poniedziałek, tydzień, kolejna pobudka, kolejny raz mówię sobie, że ogarnę się od jutra
|
|
 |
Kto Cię tak dziewczyno zmienił?
|
|
 |
A dokładnie które fakty z mojej biografii pozwoliły ci wpaść na pomysł, że jestem miłą osobą?
|
|
 |
Jest spora różnica pomiędzy poddaniem się, a podjęciem decyzji, że wreszcie masz dość. Nie przenoście gór dla tych, którzy nie podniosą dla was kamienia.
|
|
 |
czy można wydobyć się o własnych siłach z kogoś, nie mając nic poza nim?
|
|
 |
Ponad 700 km odległości. Poznanie przez przypadek, wymiana numerami telefonu, rozmowy. Nigdy bym nie pomyślała, że mężczyzna którego tak na prawdę nie znam, zawróci mi w głowie. Czułam, że jestem Tobą zauroczona, ale tłumaczyłam sobie, że tak nie można, że przecież nigdy się nie spotkamy, nigdy nie połączy nas nic więcej niż internet. Ty sam twierdziłeś, że nie miałeś mnie za kandydatkę na swoją partnerkę. Po pierwszym spotkaniu, ukłuło mnie coś w serduszku na Twój widok. Co najśmieszniejsze, też nie miałam Cię za kandydata na partnera. Lecz z biegiem czasu, stałeś się mi tak bliski, że w momencie kiedy musisz wracać nie potrafię opanować łez. Czuje, że jesteś wszystkim co mam, że bez Ciebie nic nie będzie miało sensu. Wcześniej serce twarde jak głaz, a w tym momencie jest brak skorupy. Najbardziej boję się tego, że nie mam nad niczym kontroli, że facet którego obdarzyłam największym uczuciem na świecie, nie czuje do końca tego co ja i okłamuje się w swoich uczuciach.
|
|
|
|