 |
|
"Jeśli moja nieobecność nie zmienia niczego w Twoim życiu, to moja obecność w nim też nie ma już żadnej wartości."
|
|
 |
|
Widzę w Tobie potencjał na mężczyznę życia.
|
|
 |
|
Ilu ludzi przypada na jednego człowieka?
|
|
 |
|
Ja składam się z części niespójnych, przeczących sobie nawzajem
Jedna mówi chce stąd wyjść druga mówi ja zostaje
Wiem że to jest męczące nie tylko dla mnie lecz dla tych, którzy ze mną przebywają
Mówią "nie mogę znieść tych twoich humorów i zmian" - pewnie racje mają
Bo we mnie jest orkiestra która grać razem nie daje rady
Jedna część zadowolona przyjmuje z pokorą wszystkie zmiany
Druga na to: pieprzę, ja nienadążam wysiadam
Czasami więc zdarza się że nie wiem czego chce
Jedna część mówi jest tak dobrze druga jest tak źle
|
|
 |
|
Na ścianie Twoje zdjęcia mam przykryte lodem,
Mam też tamto pudełko, a w nim wszystko co Twoje.
Chcesz pooglądać przeszłość? Usiądź obok mnie.
Jak obejrzymy całość - zakończymy to, okej?
|
|
 |
|
To tylko nasza, a nie gwiazd naszych wina”
|
|
 |
|
Nauczyłam się, że kochać człowieka to nie tylko być wpatrzonym w jego nieziemski wygląd i ubóstwiać jego wspaniały charakter, doszukiwać się w nim samych zalet. Teraz już wiem, że kochać człowieka to również akceptować, bezgranicznie tolerować i KOCHAĆ jego wady.
|
|
 |
|
"Tata mawiał, że kiedy człowiek pierwszy raz się zakocha, jego życie nieodwracalnie się zmienia i choćby nie wiedzieć jak się próbowało, to uczucie nie zniknie. Ta dziewczyna, o której opowiadasz, była Twoją pierwszą miłością. I cokolwiek byś zrobił, zostanie z Tobą. Na zawsze."
|
|
 |
|
Cały mój świat jest w objęciach Twoich rąk.
|
|
 |
|
Zastanów się nad tym poważnie, ile razy straciłeś coś? ile razy wierzyłeś, że coś już znalazłeś? powiedz mi, kiedy znów to odnajdziesz, powiedz mi, gdzie jest ktoś kto naprawdę chciałby tak żyć, być ze mną na zawsze, i tylko nie mów mi znów, że trzeba być twardym.
|
|
 |
|
Nie bądź na mnie taka zła
Proszę cię, zrozum mnie
Nie mówi ciągle mi żebym do głowy szedł po rozum, nie
Zrozum mnie, źle, proszę cię
Błagam obudź mnie z tego letargu
Bym nie zatracił tu znowu się
Nie umiemy żyć ze sobą wciąż
Nie możemy bez siebie żyć
Lepsza dla drugiej połową każde z nas tu chciałby być
Choć nie raz masz mnie dosyć
Ja nieraz chce zostać sam
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło nam
|
|
 |
|
Pewnie też, chciałabyś powiedzieć mi niejedną rzecz
Jaki powinienem być i jak chcesz
Wiesz, powinnaś, musisz mnie kochać
Nie możesz mnie nie kochać
|
|
|
|