![To dzięki Tobie tutaj jestem. To Ty wywołujesz mój uśmiech to Ty łapiesz mnie za rękę kiedy ciemność otuli me oczy to Ty jesteś zawsze wtedy gdy świat wali się na łeb na szyję i nie wiem co powiedzieć nie wiem jakich słów użyć by moje życie znów nabierało sensu. Każdego dnia umieram wczoraj też byłem martwy jutro też będę i pewnie za miesiąc też ale tylko dzięki Tobie nie czuję jak spadam ale tylko dzięki Tobie wznoszę się codziennie coraz wyżej i w końcu wiem w końcu mam tą pieprzoną pewność że znalazłem sens życia który kiedyś zgubiłem gdzieś po drodze do szczęścia. Znalazłem Ciebie znalazłem skarb znalazłem ostoję spokojną przystań która swoją obecnością sprawia że mogę być sobą nawet w świecie który już dawno zmienił się w teatr pustych marionetek niezgrabnie odgrywających naznaczone im role. mr.lonely](http://files.moblo.pl/0/9/56/av65_95673_18739910_830554737092085_5027077610756734351_n.jpg) |
To dzięki Tobie tutaj jestem. To Ty wywołujesz mój uśmiech, to Ty łapiesz mnie za rękę, kiedy ciemność otuli me oczy, to Ty jesteś zawsze wtedy, gdy świat wali się na łeb, na szyję i nie wiem co powiedzieć, nie wiem jakich słów użyć by moje życie znów nabierało sensu. Każdego dnia umieram, wczoraj też byłem martwy, jutro też będę i pewnie za miesiąc też, ale tylko dzięki Tobie nie czuję jak spadam, ale tylko dzięki Tobie wznoszę się codziennie coraz wyżej i w końcu wiem, w końcu mam tą pieprzoną pewność, że znalazłem sens życia, który kiedyś zgubiłem gdzieś po drodze do szczęścia. Znalazłem Ciebie, znalazłem skarb, znalazłem ostoję, spokojną przystań, która swoją obecnością sprawia, że mogę być sobą nawet w świecie, który już dawno zmienił się w teatr pustych marionetek niezgrabnie odgrywających naznaczone im role./mr.lonely
|
|
![Jest coraz bardziej odległa moim dłoniom moim gestom. Przypominam sobie jak leżała delikatnie okryta cienką powłoczką a ja opuszkami palców muskałem Jej usta jakby były najdroższym okazem który dane mi bylo dotknąć. Przypominam sobie jej cichy szept którym zapraszała mnie do najskrytszych zakątków Jej serca. Zamykałem oczy i wyobrażałem sobie jak tańczymy do delikatnych i zmysłowych utworów jakie kiedykolwiek dane nam było wysłuchać. Przekręcała się wtedy na bok i wpatrywała w moje oczy jakby chciała wyczytać z Nich jakąś tajemnice Jej uśmiech mówil wszystko to on sprawiał że się budziłem i uświadamiałem sobie że to jednak nie sen że Ona naprawdę jest tutaj ze mną. mr.lonely](http://files.moblo.pl/0/9/56/av65_95673_18739910_830554737092085_5027077610756734351_n.jpg) |
Jest coraz bardziej odległa moim dłoniom, moim gestom. Przypominam sobie jak leżała delikatnie okryta cienką powłoczką, a ja opuszkami palców muskałem Jej usta jakby były najdroższym okazem, który dane mi bylo dotknąć. Przypominam sobie jej cichy szept, którym zapraszała mnie do najskrytszych zakątków Jej serca. Zamykałem oczy i wyobrażałem sobie jak tańczymy do delikatnych i zmysłowych utworów, jakie kiedykolwiek dane nam było wysłuchać. Przekręcała się wtedy na bok i wpatrywała w moje oczy jakby chciała wyczytać z Nich jakąś tajemnice, Jej uśmiech mówil wszystko, to on sprawiał, że się budziłem i uświadamiałem sobie, że to jednak nie sen, że Ona naprawdę jest tutaj ze mną./mr.lonely
|
|
![Co mogę powiedzieć? Że kocham że tęsknię że znowu to samo że umieram tysięczny raz z powodu jednego końca i nigdy nie pogodzę się z tym że Cie straciłam. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Co mogę powiedzieć? Że kocham, że tęsknię, że znowu to samo, że umieram tysięczny raz z powodu jednego końca i nigdy nie pogodzę się z tym, że Cie straciłam./esperer
|
|
![Wiesz mieliśmy być inni. Miało być inaczej. Walczyliśmy bardziej mocniej całym sercem. Spalaliśmy się nawzajem a skończyliśmy jako nieznajomi. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Wiesz, mieliśmy być inni. Miało być inaczej. Walczyliśmy bardziej, mocniej, całym sercem. Spalaliśmy się nawzajem, a skończyliśmy jako nieznajomi./esperer
|
|
![Musisz zrozumieć że czasem się gubię i nie wiem kim jestem szukam sensu przeglądam stare zeszyty i próbuję dostrzec jaki byłem dawniej gdzie popełniłem błąd wtedy proszę Cię usiądź obok złap mnie za rękę i nie pytaj o nic po prostu bądź. Musisz wiedzieć że czasem próbuję być lepszy głównie dla Ciebie byś nie musiała płakać po nocach myśląc czy znów wpadnę w jakieś gówno to dla Ciebie walczę z samym sobą i próbuję naprawiać błędy które kiedyś pewnie zniszczyłyby mi życie a dziś potrafię powiedzieć sobie dość. Kiedyś pewnie spojrzał bym w niebo i powiedział 'chuj w to lecz dziś wiem że chuj w to to robię to dla niej gaszę świeczkę zanim się dopali i zapalam nową by nadzieja nie gasła w naszych sercach do samego końca. Przekręcam się na bok otwieram pół przytomne powieki ej kochanie obudź się ten dzień jest nasz bo jesteśmy tu razem. mr.lonely](http://files.moblo.pl/0/9/56/av65_95673_18739910_830554737092085_5027077610756734351_n.jpg) |
Musisz zrozumieć, że czasem się gubię i nie wiem kim jestem, szukam sensu, przeglądam stare zeszyty i próbuję dostrzec jaki byłem dawniej, gdzie popełniłem błąd, wtedy proszę Cię, usiądź obok, złap mnie za rękę i nie pytaj o nic, po prostu bądź. Musisz wiedzieć, że czasem próbuję być lepszy, głównie dla Ciebie, byś nie musiała płakać po nocach myśląc czy znów wpadnę w jakieś gówno, to dla Ciebie walczę z samym sobą i próbuję naprawiać błędy, które kiedyś pewnie zniszczyłyby mi życie, a dziś potrafię powiedzieć sobie dość. Kiedyś pewnie spojrzał bym w niebo i powiedział 'chuj w to", lecz dziś wiem, że "chuj w to" to "robię to dla niej", gaszę świeczkę zanim się dopali i zapalam nową, by nadzieja nie gasła w naszych sercach do samego końca. Przekręcam się na bok, otwieram pół przytomne powieki, ej kochanie, obudź się, ten dzień jest nasz, bo jesteśmy tu razem./mr.lonely
|
|
![Dotykam Twoich ust palcem dotykam brzegu Twoich ust rysuję je jakby wychodziły spod mojej ręki jakby po raz pierwszy Twoje usta miały się otworzyć i wystarczy bym zamknął oczy aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa za każdym razem tworzę usta których pragnę usta wybrane pośród wszystkich w absolutnej wolności przeze mnie wybrane aby moja ręka narysowała je na Twojej twarzy a które przez niezrozumiały dla mnie przypadek dokładnie odpowiadają Twoim ustom uśmiechającym się pod moimi palcami.](http://files.moblo.pl/0/9/56/av65_95673_18739910_830554737092085_5027077610756734351_n.jpg) |
"Dotykam Twoich ust, palcem dotykam brzegu Twoich ust, rysuję je, jakby wychodziły spod mojej ręki, jakby po raz pierwszy Twoje usta miały się otworzyć, i wystarczy, bym zamknął oczy, aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa; za każdym razem tworzę usta,których pragnę, usta wybrane pośród wszystkich, w absolutnej wolności przeze mnie wybrane, aby moja ręka narysowała je na Twojej twarzy, a które przez niezrozumiały dla mnie przypadek dokładnie odpowiadają Twoim ustom, uśmiechającym się pod moimi palcami."
|
|
![twierdzisz że znasz mnie doskonale. dlaczego nie dostrzegasz że cierpię? nie widzisz że moje oczy straciły swój blask? myślisz że u mnie wszystko w porządku? czuję się kiepsko wręcz tragicznie. okrutna rzeczywistość sprawiła że straciłam wiarę w siebie i ludzi. potrzebuję Cię. przytul mnie jak kiedyś. nie chcę stracić jedynej relacji na której mi zależy. usiądź obok i porozmawiajmy. pośmiejmy się z głupot i urońmy kilka łez. pocałuj mnie w czoło. chcę być ważna najważniejsza. chcę być Twoja. chcę być przy Tobie dla Ciebie i na zawsze.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
twierdzisz, że znasz mnie doskonale. dlaczego nie dostrzegasz, że cierpię? nie widzisz, że moje oczy straciły swój blask? myślisz, że u mnie wszystko w porządku? czuję się kiepsko, wręcz tragicznie. okrutna rzeczywistość sprawiła, że straciłam wiarę w siebie i ludzi. potrzebuję Cię. przytul mnie jak kiedyś. nie chcę stracić jedynej relacji, na której mi zależy. usiądź obok i porozmawiajmy. pośmiejmy się z głupot i urońmy kilka łez. pocałuj mnie w czoło. chcę być ważna, najważniejsza. chcę być Twoja. chcę być przy Tobie, dla Ciebie i na zawsze.
|
|
![ucieknę. będę biec mimo braku tchu. nie zobaczysz nie dotkniesz nie usłyszysz mnie więcej. nie odwrócę się za siebie. wmówię sobie że nie istniejesz. zapomnę o Tobie rozumiesz. skończę z cierpieniem. stanę się silna niezależna. podniosę głowę a na nogi włożę szpilki. będę dziesięć centymetrów wyższa i o tonę silniejsza. poradzę sobie. nie będę płakać nie będę zaciskać pięści nie przygryzę wargi. dorosnę.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
ucieknę. będę biec, mimo braku tchu. nie zobaczysz, nie dotkniesz, nie usłyszysz mnie więcej. nie odwrócę się za siebie. wmówię sobie, że nie istniejesz. zapomnę o Tobie, rozumiesz. skończę z cierpieniem. stanę się silna, niezależna. podniosę głowę, a na nogi włożę szpilki. będę dziesięć centymetrów wyższa i o tonę silniejsza. poradzę sobie. nie będę płakać, nie będę zaciskać pięści, nie przygryzę wargi. dorosnę.
|
|
|
|