 |
przyjaciółka mówi, żebym dała sobie z nim spokój.. przecież zrobiłam krok do przodu. jednak mimo iż spotykam się z innym chłopakiem, w mojej głowie ciągle siedzi on. / demonologiaaaa
|
|
 |
co nam po tej miłości? niezliczone ilości nieprzespanych nocy, zużytych chusteczek, opuszczasz się w nauce, bo wolisz spotkania z nim. olewasz rodzinę, przyjaciół. dla niego. a wtedy los daje ci kopa w dupę i ze złamanym sercem zostaniesz całkiem sama. / demonologiaaaa
|
|
 |
a gdy mam naprawdę dobry dzień uśmiecham się. zazwyczaj dzięki tobie. / demonologiaaaa
|
|
 |
- nie jest ciebie wart.
- zawsze się tak pociesza, kogoś, gdy ktoś nie odwzajemnił jej uczuć.
- jeżeli wyznałaś mu zauroczenie, a on to olał, to nie dorósł do związku, mała. / demonologiaaaa
|
|
 |
czasem nachodzą mnie dziwne myśli, w głowie rodzą się pojebane pomysły. a jakby tak mieć wypadek, albo spróbować się zabić? leżeć w szpitalu i zobaczyć ilu ludzi obchodzę? rodzice byliby przy mnie w dzień i noc, ale czy odwiedziłbyś mnie ty? / demonologiaaaa
|
|
 |
chcieć zapomnieć o wszystkim. / demonologiaaaa
|
|
 |
czy jesteś aż takim idiotą , że nie widzisz jak na mnie działasz? jak reaguję na twoje gesty, słowa.. naprawdę tego nie widzisz? bo wyobraź sobie, że moje zauroczenie tobą widzą wszyscy. wszyscy oprócz ciebie. / demonologiaaaa
|
|
 |
- są dla siebie stworzeni.
- tylko tego nie rozumieją.
- ona płacze po nocach, on nie wychodzi z domu. / demonologiaaaa
|
|
 |
kiedyś przychodziłeś do mnie nawet o 3 w nocy. byłam ci wtedy taka wdzięczna, bo chciało mi się palić. teraz już cię nie ma, a ja muszę liczyć na siebie. / demonologiaaaa
|
|
 |
i stałeś tam. czekałeś chodź film zaczął się pół godziny temu. podbiegłam do ciebie.
- co się stało? - zapytałes od razu. - dlaczego tak długo? już mialem po ciebie iść!
- nic kochanie. obcas mi się złamał i musiałam się zawrócić. - powiedziałam ze śmiechem.
- osz ty kaleko. mówiłem nałóż adidasy.
- chciałam wyglądać ładnie.
- dla mnie to ty nawet w worku na śmieci wyglądałabyś ładnie, słońce. - pocałował mnie w policzek, wziął za rękę i weszliśmy do kina, spóźnieni pół godziny. / demonologiaaaa
|
|
 |
i uległam namowom znajomych. posłuchałam ich i spotkałam się z tobą. jednak gdy przez wypowiedziałeś TO imie. gdy wspomniałeś o szkole, kolegach.ogarniał mnie szał, fala gorąca. i wejście do własnego świata. do którego TY nie miałeś wstępu. w tym świecie był ON. / demonologiaaaa
|
|
 |
słuchając dołujących piosenek, widzę przed oczami twoją twarz./ demonologiaaaa
|
|
|
|