 |
Założyłam spodnie dresowe, ciepłą bluzę z kapturem, pod którą miałam jeszcze jedną, szalik i wzięłam piłkę do kosza, ruszając w stronę boiska do koszykówki. Pomimo ujemnej temperatury nie odczuwałam zimna. W pewnym momencie ujrzałam Ciebie idącego z grupką kolegów. Nie cierpiałeś jak w mroźne popołudnie wychodziłam w bluzach na zewnątrz. Ale teraz Ciebie już nie ma, znów mogę robić co chcę. I wiesz co? Nawet mi się to podoba. / believe.me
|
|
 |
te uczucia gasną, twarze tych ludzi stają się zbyt niewyraźne, by mówić tu o szczęściu. teraz jesteś tu, teraz tu oddychasz i tu żyjesz, z zasadą zostawiając przeszłość gdzieś w tyle, daleko za sobą.
|
|
 |
bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. bywają takie rozmowy, które są wstanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. nie możemy ich przewidzieć. nie możemy się na nie przygotować. czyhają gdzieś na nas, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.
|
|
 |
zyjemy w czasach, w których wrażliwość to słabość, w których wstając z łóżka rano odsuwasz skrupuły na bok, w których by nie być sam musisz wpasować się w stado, więc robisz to co inni tak samo wpadając w amok.
|
|
 |
Przepraszam, nie mam dziś nastroju, siostrze przyjaciółki koleżanki ciotki prababci zdechła złota rybka. I tak, to jest tragiczne. Złote rybki ponoć spełniają życzenia, a nie potrafią stać się nieśmiertelne. Paranoja. / believe.me
|
|
 |
pomimo faktu, że kompletnie rozjebał mi psychikę - wielu rzeczy mnie nauczył. / veriolla
|
|
 |
Człowieku, ty nawet nie wiesz jak ja uwielbiam udawać obojętną wobec ciebie. Jak kocham przechodzić tuż przed twoim nosem bez żadnych emocji, uśmiechu. Jak ubóstwiam śmiać się z kolegą i kątem oka dostrzegać jak mnie obserwujesz. Wręcz wielbię moment, kiedy podchodzisz do mnie, obejmując w pasie, przysuwając twarz na odległość centymetra od moich ust i mówiąc "szaleję za tobą, kurwa" zamykasz mi usta pocałunkiem, abym przypadkiem moją niewyparzoną gębą czegoś głupiego nie palnęła. Człowieku, ty nie wiesz jak ja mocno to uczucie odwzajemniam. / believe.me
|
|
 |
tamten wieczór, pomieszanie zmysłów, idealny brak pohamowań, dotyk twojej dłoni, delikatnie sunącej wzdłuż kręgosłupa, wtedy? czas stanął jakby w bezruchu, plącząc ze sobą każdą z minut, wiesz.. wciąż pamiętam zapach tamtych chwil, wciąż pamiętam Ciebie.
|
|
 |
- alergia? - tak.. - na co? - na miłość. / believe.me
|
|
 |
są tacy ludzie, którzy chociaż zadali najwięcej bólu, to właśnie z nimi, spoglądając rano w lustro najbardziej tęsknisz.
|
|
 |
- Patrz Miśka jaki zajebisty facet tam z przodu siedzi. - noo, fajny. (wysiadamy z tramwaju) - Ty, to jest dziewczyna, kurwa! - ojapierdole... / believe.me
|
|
 |
w pogoni za lepszym życiem czyny niszczące psychikę.
|
|
|
|