 |
nie lubię tych wieczorów. gdy deszcz cicho uderza o parapet, a mrok spada z nieba zbyt szybko. kolejny raz dźwięki 'saute' pieszczą moje uszy i jednocześnie szklą oczy. wiem, że chciałbyś być teraz przy mnie. ja wiem, że chciałbyś, ale nie możesz przecież rzucić wszystkiego i przyjechać tylko po to, by mnie przytulić. dziś nie chcę twoich słów, twoich pieszczot, chcę tylko byś było obok i obejmował mnie ramieniem, nic więcej. chodź więc, ja konam. [ jedna z miliona wiadomości wymienionych z nim tego weekendu ] / md.
|
|
 |
|
Przeklinam, każdą chwilę z Tobą dzieloną, każdy uśmiech Tobie dedykowany, każdy promień słońca na Twoje zamówienie, każdy nocny spacer blokowiskami. Przeklinam to uczucie którym nadal Ciebie darzę, każde westchnienie serca ku Tobie, każde spojrzenie szukające Twojej osoby wśród tłumu innych ludzi... Wróć.
|
|
 |
Pick me up and take me like a vitamin.
'Cause my body's sweet like sugar venom. ♥
|
|
 |
Chłopcze, jesteś narkotykiem
Twoja miłość jest śmiertelna/ without you . ♥
|
|
 |
Twoja twarz jest jak melodia.
Nie chce wyjść z mojej głowy.Za każdym razem, kiedy zamykam oczy.
To jest jak ciemny raj.. / dark paradise ♥
|
|
 |
Ale Ciebie tu nie ma, oprócz w moich snach tej nocy.
Nie chcę się dzisiaj z niego obudzić. / dark paradise
|
|
 |
I wanna be that fantasy that you got on your mind. ♥
|
|
 |
|
gdzieś tam na dnie serce jeszcze jesteś ważną dla mnie osobą , nie wyrzuciłam Cię z niego . po prostu nauczyłam się z tym żyć , potrafię funkcjonować ze świadomością , że to co było już nigdy nie wróci , rozumiem to . nie czekam już na Ciebie , nie płaczę po nocach , nie wyczekuję na smsa ani nie szukam Cię w tłumie . rzadko myślę o Tobie , nie interesuje mnie co robisz , czy kogoś masz czy zapomniałeś.. zamknęłam ten rozdział , wspominam Cię z uśmiechem i podczas tego bólu jaki mi zadałeś jestem szczęśliwa , szczęśliwa z tego powodu , że poświęciłeś mi swój czas i zwróciłeś uwagę na kogoś kogo nikt wcześniej nie doceniał . dziękuję . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
nigdy nie myślałam, że można za kimś tęsknić do tego stopnia, w jakim ja tęsknię dziś do niego. / md.
|
|
 |
każdy dzień rodzi w nich nowy ból, setki niechcianych słów, tych odegranych ról...
|
|
 |
jak można kochać ludzi, których się tak naprawdę nie zna? / md.
|
|
 |
wszyscy się zakochują, wszyscy się dobierają w pary, wszyscy się kochają, wszyscy są ze sobą szczęśliwi, wszyscy się rozpadają, wszyscy płaczą, wszyscy się zdradzają, wszyscy są nieszczęśliwi po stratach, wszyscy wspominają szczęście z kimś, z kim już nie są... a ja na to wszystko patrzę i myślę 'kurwa, ej, co jest?' / md.
|
|
|
|