 |
wracając wieczorem do domu witałam z ulgą łóżko i wylewałam w poduszkę łzy zmieszane z tuszem do rzęs. tłumiony krzyk i kłucie w piersi. zasypiałam nie przebierając się w luźną koszulkę, robiącą wtenczas za piżamę. ze snu wyrywały mnie koszmary, a może rzeczywistość - bo przecież nie było Go już. na zmianę kochałam i nienawidziłam. wyolbrzymiałam Jego cudowność, a minutę później przypisywałam Mu najgorsze przymiotniki. zwyczajnie moje serce w chaotyczny, pełen bólu sposób zaczynało rozumieć, że odszedł tamtego dnia. całując lekko w czoło, definitywnie się pożegnał.
|
|
 |
W sms'ie "Nie chcesz to nie pisz!", a w głowie "błagam Cię pisz ;(" //dziewczynka_z_charaktekiem
|
|
 |
przepraszam, że przestać Cię kochać nie potrafię. | gazowana
|
|
 |
wspomnienia-wszystko co przeżyliśmy są zamknięte w moim sercu, tam, gdzie wiem, że już o nich teraz nie zapomnę.
|
|
 |
może bujamy w obłokach, szybciej niż lekkomyślne serca, ale czuję, że czekam, wciąż czekam na Ciebie.
|
|
 |
podniosę Cię. i będę Twoją nadzieją.
|
|
 |
czy ona usłyszałaby mnie, gdybym wypowiedział jej imię? czy ona trzymałaby się mnie, gdyby znała mój wstyd?
|
|
 |
Twoje łzy nie spadają, one rozbijają się wokół mnie.
|
|
 |
jeśli teraz odejdziesz, nie wiem czy jeszcze kiedyś będzie tak samo.
|
|
 |
utknęłem na mojej drodze, pomiędzy Tobą, a moim życiem..
|
|
 |
znalazłaś mnie, kiedy nikt inny nie szukał. skąd po prostu wiedziałaś gdzie byłem?
|
|
 |
` mam w sercu nadzieję, zbudowaną na marzeniu, że nigdy nie poznam odpowiedzi na miłość, którą zostawiłem za sobą.
|
|
|
|