 |
My, Słowianki, wiemy, jak użyć mowy ciała,
Wiemy, jak poruszać tym, co mama w genach dała.
To jest ta słowiańska krew, to jest ta uroda i wdzięk !
|
|
 |
W TV mówią niegrzeczni, piją piwo na beczki
Palą narkotyki które skruszają do bletki
Wiecznie chodzą wcięci naćpani albo z kacem
Wiecznie agresywni chcą walczyć z całym światem
To miasto jest nasze ta, jak mamy weekend
I zbieramy ekipę , żeby zagłuszyć tą cisze
Policjant nas spisze za siedzenie na ławce
W tym czasie jakiś typ drugiemu dziurawi gdzieś klatkę
gorące wakacje z tym niebezpiecznym
Miastem w skorumpowanym państwie ,
kojarzonym z pijaństwem ,
gdzie nic nie jest straszne
Jak potrafi być życie , szczególnie dla ludzi
Którzy przesadzają z piciem.
To twoje życie,
choć pierdole jak zbawiciel,
nie ważne co Robicie,
to i tak wasze życie.
Niczego nie Musicie
mam nadzieje że słyszycie,
Hip Hop to Rewolucja opanowuje ulice ! ♥ ♥
|
|
 |
" Też bym chciała, żeby ktoś kiedyś tak niecierpliwie na mnie czekał, że z tej wielkiej tęsknoty aż nie mógłby usnąć."
|
|
 |
"Chciał pokazać wszystkim, że jest dużo więcej warty
powstają nowe blizny, mimo to wielce uparty
słyszał tylko gwizdy, ale młody z sercem twardy
chciał wypłynąć z mielizny, rozwiązać węzeł pogardy.."
|
|
 |
Mam myśli brudne jak wielu ludzi ręce.
|
|
 |
Discopolowa fala mnie nie jara i nara, ona tańczy dla Ciebie, dla mnie niech wypierdala.
|
|
 |
ja naprawdę mam w chuju to wasze pierdolenie.
|
|
 |
Nie mogę żyć bez ciebie, nie mogę spać bez ciebie, me uczucia w tym momencie to ciekawe zagadnienie, czy to czujesz, czy to znasz, czy to jakąś wartość ma dla Ciebie? powiedz szczerze, ile słów potrzeba, by przekazać to uczucie jedno, to przy którym inne sprawy bledną.
|
|
 |
Jak to trudno wytłumaczyć, tak trudno jest ją zdobyć, a tak łatwo można stracić, w jednej chwili.
|
|
 |
Kiedy jestem tu i teraz, życie sensu nabiera, ja umieram, po czym rodzę się ponownie, jak w sylwestra sztuczne ognie, eksploduję, czy Ty wiesz, co ja wtedy w tym momencie czuję?
|
|
 |
Miłość, to ciekawe jak zmienia człowieka, to jak rwąca rzeka nieustannie drąży głazy, każdy na nią czeka, jak na stacji stoi, wypatruje, skąd nadjedzie pociąg, który wszystko wyprostuje.
|
|
 |
Jestem bólem w twoim sercu, promilami w twoich żyłach, chcesz czegoś więcej, nie wystarcza Ci już przyjaźń, nie kochaj mnie, bo to w złą stronę idzie.
|
|
|
|