 |
` nałóż najlepszy makijaż i nie daj po sobie poznać,
że rozpierdala Cię od środka. `
|
|
 |
` To jest chuj, nie związek.
|
|
 |
Tato robiąc sobie śniadanie spytał czy też chcę, dostając odpowiedź ' nie dzięki '. gdy przy obiedzie spytał o deser usłyszał identyczną odpowiedź. wkońcu nie wytrzymując oznajmił: ' śniadania nie je, obiad ledwie rusza, słodyczy nie chce - zakochanie normalnie'. na co z lekkim uśmiechem, biorąc jabłko dodałam: ' dupa, nie zakochanie. dieta tato, dieta'
|
|
 |
` Już sama wkurwiona, myślisz będzie dobrze. On w międzyczasie z inną krzyczy, że mu dobrze. `
|
|
 |
` Ledwo stoję na nogach, bo zbyt dużo wypiję, a nie raz ktoś przedawkował w międzyczasie kokainę.
Nie będę się w to pakować, już dość się nagapiłam na tych co palą towar i na haju są co chwilę.
Diler kosi na nich stos i śmigają po odwykach.
Jadą w żyłę czy w nos czeka na nich już kostnica. `
|
|
 |
` Dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic, bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić. `
|
|
 |
` On nie był tym kim chciałam, tym kim myślałam, nie. On nawet nie otworzyłby drzwi. Nigdy nie sprawił, że czułam się wyjątkowa, że czułam się wyjątkowa, a byłam wyjątkowa. `
|
|
 |
` Ej, a ja do Ciebie chcę.
|
|
 |
I może jestem dziwna, bo piję Pepsi choć bardziej podoba mi się nazwa 'Coca Cola' ? I może jestem dziwna, bo zamiast romantyzmu wolę hardcora? I może jestem dziwna, bo po prostu to lubię? I może byłabym w stanie Ci to wytłumaczyć, tylko po co? Ty i tak nie zrozumiesz.
|
|
 |
Kiedyś, gdy o Tobie myślałam, nasuwały mi się tylko określenia typu: 'cudowny', 'idealny', 'jedyny w swoim rodzaju'. Teraz jest inaczej. Nasuwają mi się tylko przymiotniki: 'beznadziejny', 'bezuczuciowy', 'taki jak wszyscy'. A zamiast Twojego imienia, mówię 'sukinsyn', bo to określa Cię znacznie, lepiej.
|
|
 |
` Nie staraj się ratować czegoś, co Cię niszczy. `
|
|
 |
` Nie patrz się na mnie, jeśli oczy masz puste, nie zobaczę w nich uczuć, ale przejrzę jak w lustrze. `
|
|
|
|