|
I czego nie możemy znieść najbardziej? Tego, że osobę, którą się kocha traci się najszybciej.
|
|
|
Nie mogłam na niego patrzeć. Nie byłam w stanie zmusić swoich tęczówek do tego, aby ukazało się w nich Jego odbicie. Nie potrafiłam pochłaniać Go spojrzeniem ze świadomością, że mogłam Go mieć. Że zaprzepaściłam jedną z nie wielu szans na bycie, obrzydliwie szczęśliwą.
|
|
|
Uwielbiałam, gdy tak na mnie patrzyłeś. Tak inaczej, nie jak wszyscy. Dla Ciebie mogłam zrobić wszystko, ale jak zwykle wszystko zepsułam, zraniłam Cię. Nie nadaję się do życia. Niszczę wszystko co dobre, co mi się zdarza, raniąc przy tym najbliższych. Nadal Cię kocham, ale mogę wiedzieć o tym tylko ja jedna, nikt więcej.
|
|
|
On wiedział, że Ona wie, ale nadal grali w tą grę.
|
|
|
Nigdy nie wiedziałam, gdzie jest moje miejsce. Ale Ty sprawiłeś, że zależy mi na tym, żeby je mieć.
|
|
|
Pamiętasz tę letnią noc, zachód słońca i mnie wtuloną w Twe ramiona? I to jak powiedziałeś, że przy mnie nawet zachód słońca wydaje się być radosny? Pamiętasz? Teraz to pieprzy mi każdy wieczór.
|
|
|
Tylko w Tobie znajdę lek, przytul się i zaśnij przy mnie.
Nic już nie rozdzieli nas.
|
|
|
Nie przeszkodzi nic już nam błoga cisza dookoła.
Ja i Ty, gdy cały świat pogrążony w swoich sporach.
Każdy dotyk Twój jak anioła czar daję siłę, mówi: 'Dokąd pójść?'
Biorę Twoją dłoń, zaczynamy marsz, uciekamy ponad tłum.
|
|
|
Każdą nocą, każdym dniem szukaliśmy w tłumie siebie. Każde z nas krążyło gdzieś o sobie nie mogliśmy wiedzieć. Mijały dni, zegar tykał, wciąż gdy spokojny sen zabijał nas. Słyszałam głos, mówiłeś: 'Chodź, ucieknijmy ponad czas'.
|
|
|
Mówili mi: 'Nie szukaj Jego. Baw się i tańcz, nie przejmuj się.'
Lecz teraz wszystko
już ma swój sens.
|
|
|
Każdego dnia,
wciąż coraz bardziej kocham Cię.
Od teraz ja
już zawsze będę blisko.
Na zawsze
odnalazłam Cię.
|
|
|
Wiedziałam, że kiedyś znajdę Cię.
Ty jedyny tak
rozumiesz mnie.
Przy Tobie jestem
kim tylko chcę,
bo Tobie
zaufać mogę.
|
|
|
|