|
I odszedł. Tak bez żadnego wyjaśnienia. Bez żadnego żegnaj, bez żadnego spierdalaj. Tchórz, odszedł jakbyśmy się nigdy nie znali.
|
|
|
Byłam na imprezie. Była tam też typiara, której nie znoszę. Podeszłam do Niej z drinkiem, stukając o Jej browar i mówiąc: 'Zdrowie pustych szmat, nie? '. Padłam -nie załapała.
|
|
|
I w dupie mam Twoje przeprosiny. I nie obchodzi mnie, że żałujesz. I no przytul mnie wreszcie.
|
|
|
I po raz kolejny będzie sobie obiecywała, że następnym razem wybierze takiego, który będzie Jej wart. Choć dobrze wiedziała, że najbardziej pociągają ją łamacze serc. Mimo wszystko chciała naiwnie wierzyć, że któregoś w końcu zmieni.
|
|
|
-Cześć słuchaj, pamiętasz ten niebieski zeszyt w kratkę? Tak, tak właśnie ten. -Powiedziała wiążąc sznur o metalowy pręt od rury sąsiadów na balkonie. -Więc jeśli go znajdziesz, otwórz od pierwszej strony i zacznij czytać, dobrze? Jak to gdzie, u mnie w domu. -Chlipnęła ocierając rękawem łzę, na rękawie pozostał tusz. -Rozumiem, to możesz przyjść za godzinę, ale idź wolno, bo muszę jeszcze coś załatwić. Spokojnie wiem, że już nie będziemy razem. Tak, tak, nie, nie musisz mi tłumaczyć. Dam radę. Wiesz? Dziękuje Ci za ostatnie chwile. Były cudowne. -Rozłączyła się zaplatając sznur na szyi. -Nie ja nie dam rady. -Zaczęła szlochać, kiedy usłyszała otwierające się drzwi, był to On. Zaczęła drżeć. Chciała już zejść, gdy krzesło się wywróciło.
|
|
|
Milcz z tymi swoimi radami pod tytułem: nie powinno się jeść po 19, nie powinno się mieszać alkoholi, nie powinno się ćwiczyć po jedzeniu. Odchodzić od zakochanej na zabój się niby powinno?
|
|
|
Uczucia. Co to są uczucia? Tak, tak to silne odczucie pobudzenia pozytywnego lub negatywnego. Lecz każdy odczuwa je inaczej . Ja na przykład czuję, że to jest coś tak strasznie, strasznie miłego i kochanego. To jak bycie przy najukochańszej osobie, która delikatnie dotyka, jeździ palcami po Twoich plecach. Jest Ci tak dobrze, że brakuje Ci słów. Chcesz żeby to trwało i trwało.. Po czym, wieczorem, kiedy się rozstajesz z tą osobą nie możesz zasnąć, bo cały czas o tym myślisz, bo było Ci tak dobrze.
|
|
|
Niby nie rozmawialiśmy o niczym ważnym i szczególnym, ale samo to, że napisałeś wywołuje u mnie radość nie do opisania.
|
|
|
Przytulam się do Ciebie bez konkretnego powodu i wiem, że odpowiesz mi na to słodkim pocałunkiem.
|
|
|
Ktoś powiedział mi, że życie to młyńskie koło. Obraca się. Sztuka polega na tym, żeby zatykać nos, kiedy się jest pod wodą, i nie dostać zawrotu głowy, kiedy jest się na górze.
|
|
|
W życiu najczęstsze są dwie sytuacje: albo coś spieprzyłeś, albo ktoś kazał Ci spieprzać.
|
|
|
Przestał bawić się szklanką i popatrzył mi w oczy.
'-Nie łudzę się. Wiem, że mnie nie kochasz.'
Jego słowa sprawiły, że poczułam się jeszcze bardziej zagubiona.
'-Ale będę o to walczył. W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.'
Nie wiedziałam, co powiedzieć.
'-A Ty jesteś tego warta. -Zakończył.'
|
|
|
|