głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika beza606

pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy  wykrzycz  że nic nie znaczę. wykrzycz  że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę  jeżeli mi udowodnisz  że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę  tym samym odbierając mi szansę na szczęście.

beza606 dodano: 21 stycznia 2011

pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.

A że Bóg Ją stworzył  a szatan opętał. Na zawsze juz będzie święta i przeklęta.

beza606 dodano: 20 stycznia 2011

A że Bóg Ją stworzył, a szatan opętał. Na zawsze juz będzie święta i przeklęta.

Wiesz... ostatnio lubię spać. Lubię noce  bo wtedy mogę przenieść się do innej  lepszej rzeczywistości. Nie czuję bólu... Jak dobrze. A potem nadchodzi.... Tak to ona. Przygnębiająca realność życia codziennego.

beza606 dodano: 19 stycznia 2011

Wiesz... ostatnio lubię spać. Lubię noce, bo wtedy mogę przenieść się do innej, lepszej rzeczywistości. Nie czuję bólu... Jak dobrze. A potem nadchodzi.... Tak to ona. Przygnębiająca realność życia codziennego.

kiedy mama wypowiedziała Twoje imię całkiem przypadkiem serce mi stanęło na kilka sekund. poczułam wielki ucisk w klatce piersiowej. usiadłam i miałam ochotę ryknąć płaczem. nie chcąc robić scen poszłam do pokoju 'prostować włosy'..

beza606 dodano: 19 stycznia 2011

kiedy mama wypowiedziała Twoje imię całkiem przypadkiem serce mi stanęło na kilka sekund. poczułam wielki ucisk w klatce piersiowej. usiadłam i miałam ochotę ryknąć płaczem. nie chcąc robić scen poszłam do pokoju 'prostować włosy'..

chciałabym  abyś kiedyś  bez względu na wszystko co zrobię lub powiem  przytulił mnie  nie mówił jaka jestem  nie krytykował  nie krzyczał  żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem ci potrzebna

beza606 dodano: 19 stycznia 2011

chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem ci potrzebna

Kłócili się  było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię  tak mocno  że aż się cofnął  ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1 80 cm krzyczało coś do niej powodując  że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą  a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi słyszała  jak głośno oddycha a jego oczy zdawały się mówić  że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni  kiedy krzyknęła najgłośniej  jak mogła  Kocham Cię! No kocham Cię  do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham  no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.

beza606 dodano: 19 stycznia 2011

Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.

Kłócili się  było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię  tak mocno  że aż się cofnął  ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1 80 cm krzyczało coś do niej powodując  że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą  a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi słyszała  jak głośno oddycha a jego oczy zdawały się mówić  że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni  kiedy krzyknęła najgłośniej  jak mogła  Kocham Cię! No kocham Cię  do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham  no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.

beza606 dodano: 19 stycznia 2011

Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.

Bau cziki bau bau   tak miły mówi mi Bau bau bau   moje serce bije Cziki cziki ciuła   nie zatrzyma się Gitchi gitchi goo   znaczy kocham cię

beza606 dodano: 19 stycznia 2011

Bau cziki bau bau - tak miły mówi mi Bau bau bau - moje serce bije Cziki cziki ciuła - nie zatrzyma się Gitchi gitchi goo - znaczy kocham cię

a gdy po każdej kłótni zasypiamy obok siebie  ty zamiast słodkiego 'dobranoc'  mówisz : ' tylko mi przez sen łba nie upierdol  kocie'

beza606 dodano: 19 stycznia 2011

a gdy po każdej kłótni zasypiamy obok siebie, ty zamiast słodkiego 'dobranoc', mówisz : ' tylko mi przez sen łba nie upierdol, kocie'

Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.

beza606 dodano: 19 stycznia 2011

Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie. ;\;\

Hej  dziewczyno! Spójrz w lustro! Jesteś piękna  musisz tylko w to uwierzyć! Wykorzystał Cię? Nie był Ciebie warty. Głowa do góry  otrzyj łzy.

beza606 dodano: 19 stycznia 2011

Hej, dziewczyno! Spójrz w lustro! Jesteś piękna, musisz tylko w to uwierzyć! Wykorzystał Cię? Nie był Ciebie warty. Głowa do góry, otrzyj łzy.

kładał na moim ciele czułe pocałunki. począwszy od mojego ramienia  po kark  szyję  aż do obojczyka. przechodziły mnie przyjemne dreszcze. odchyliłam głowę do tyłu  opierając ją na Jego ramieniu.   jesteś cudowna. piękna. słodka. jedyna.   szeptał mi wprost do ucha  a ja mruczałam pod nosem w odpowiedzi  delektując się chwilą. zaczął muskać palcami moje biodra  podciągając bluzkę coraz bardziej ku górze. rozchyliłam przymknięte powieki.   boję się.   wyznałam Mu. położył mi palec na ustach  po chwili zastępując go swoimi wargami. doszczętnie odebrał mi mowę pocałunkiem  równocześnie ściągając ze mnie kolejne części garderoby. w końcu odsunął się ode mnie na kilka centymetrów  przerywając wszystkie wykonywane czynności.   kocham Cię. wciąż się boisz?   usłyszałam słowa  płynące z Jego ust.   już nie.   odparłam  zaczynając ściągać z Niego koszulkę.

beza606 dodano: 18 stycznia 2011

kładał na moim ciele czułe pocałunki. począwszy od mojego ramienia, po kark, szyję, aż do obojczyka. przechodziły mnie przyjemne dreszcze. odchyliłam głowę do tyłu, opierając ją na Jego ramieniu. - jesteś cudowna. piękna. słodka. jedyna. - szeptał mi wprost do ucha, a ja mruczałam pod nosem w odpowiedzi, delektując się chwilą. zaczął muskać palcami moje biodra, podciągając bluzkę coraz bardziej ku górze. rozchyliłam przymknięte powieki. - boję się. - wyznałam Mu. położył mi palec na ustach, po chwili zastępując go swoimi wargami. doszczętnie odebrał mi mowę pocałunkiem, równocześnie ściągając ze mnie kolejne części garderoby. w końcu odsunął się ode mnie na kilka centymetrów, przerywając wszystkie wykonywane czynności. - kocham Cię. wciąż się boisz? - usłyszałam słowa, płynące z Jego ust. - już nie. - odparłam, zaczynając ściągać z Niego koszulkę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć