głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika beza606

ku pamięci    http:  www.youtube.com watch?v=7APWPjcnFEM   odeszła osoba  którą bardzo kocha Twoje serce

beza606 dodano: 23 marca 2011

ku pamięci [*]http://www.youtube.com/watch?v=7APWPjcnFEM"; odeszła osoba ,którą bardzo kocha Twoje serce ; (( "

' a teraz mam ciebie w sercu i na cmentarzu  spotkania tylko nad grobem Boże do czegos doprowadzil    kocham cie i tesknie dziekuje tato za wszystko.

beza606 dodano: 23 marca 2011

' a teraz mam ciebie w sercu i na cmentarzu spotkania tylko nad grobem Boże do czegos doprowadzil ; (kocham cie i tesknie dziekuje tato za wszystko.

  tak mi jest trudno ... Tak mnie boli ...

beza606 dodano: 23 marca 2011

" tak mi jest trudno ... Tak mnie boli ..."

I możesz być siebie dumny  jesteś autorem moich łez

beza606 dodano: 23 marca 2011

I możesz być siebie dumny, jesteś autorem moich łez ; (

 Tracąc Kogoś Kogo Uważało Się Za Bliskiego Dowiadujesz Się Jaki On Jest Naprawde..

beza606 dodano: 23 marca 2011

`Tracąc Kogoś Kogo Uważało Się Za Bliskiego Dowiadujesz Się Jaki On Jest Naprawde..

 najgorzej jest wieczorami   gdy siadasz na łóżku i czujesz   że tak na serio nie masz nic .   z rozmazanym tuszem   czerwonymi oczami   drżącymi wargami krzyczała   że życie jest piękne .   scenariusz mojego życia musiał być bardzo wyczerpujący dla tego   kto go pisał . ostatnią rubrykę o nazwie   miłość   zapisał tak niewyraźnie   że do dzisiaj nie wiem   czy po dwukropku jest napisane   kocham     czy   to cham   .

beza606 dodano: 23 marca 2011

`najgorzej jest wieczorami - gdy siadasz na łóżku i czujesz , że tak na serio nie masz nic . z rozmazanym tuszem , czerwonymi oczami , drżącymi wargami krzyczała , że życie jest piękne . scenariusz mojego życia musiał być bardzo wyczerpujący dla tego , kto go pisał . ostatnią rubrykę o nazwie ( miłość ) zapisał tak niewyraźnie , że do dzisiaj nie wiem , czy po dwukropku jest napisane ( kocham ) , czy ( to cham ) . ; (

 powiedz  co myślisz chociaż raz. wykrzycz  co byś chciał. ale nie milcz.

beza606 dodano: 23 marca 2011

`powiedz, co myślisz chociaż raz. wykrzycz, co byś chciał. ale nie milcz.

Weszłam do Twojego domu bez pukania. Zdjęłam buty i otworzyłam lekko Twoje drzwi  kiedy zobaczyłam  że ona jest u Ciebie. Leżała na Twoim łóżku  śmiejąc się wniebogłosy  a Ty ją łaskotałeś. Trwało to chwilę  gdy ona próbowała Cię pocałować. Bez wahania się zgodziłeś. Serce zakuło  strasznie bolało. Trzasnęłam drzwiami i biorąc buty  wyleciałam na zewnątrz. Ubrałam je  zbiegając po klatce schodowej. Gdy wyleciałam na dwór  Ty stałeś na balkonie. 'Co Ty tu robisz?!' Krzyknąłeś. Nie odpowiedziałam Ci  a Ty wyskoczyłeś z balkonu na dwór. Zaczęłam biec  ale szybko znalazłeś się przy mnie. Złapałeś mnie za ręce i przyciągnąłeś do siebie. Wtuliłam się w Ciebie  uwielbiałam to. Twój zapach  Twoje mięśnie i wszystko  lecz na samą myśl  że robię to ostatni raz  zbierało mi się na płacz. 'Spierdalaj.' Powiedziałam i dałam Ci w twarz.

beza606 dodano: 15 marca 2011

Weszłam do Twojego domu bez pukania. Zdjęłam buty i otworzyłam lekko Twoje drzwi, kiedy zobaczyłam, że ona jest u Ciebie. Leżała na Twoim łóżku, śmiejąc się wniebogłosy, a Ty ją łaskotałeś. Trwało to chwilę, gdy ona próbowała Cię pocałować. Bez wahania się zgodziłeś. Serce zakuło, strasznie bolało. Trzasnęłam drzwiami i biorąc buty, wyleciałam na zewnątrz. Ubrałam je, zbiegając po klatce schodowej. Gdy wyleciałam na dwór, Ty stałeś na balkonie. 'Co Ty tu robisz?!' Krzyknąłeś. Nie odpowiedziałam Ci, a Ty wyskoczyłeś z balkonu na dwór. Zaczęłam biec, ale szybko znalazłeś się przy mnie. Złapałeś mnie za ręce i przyciągnąłeś do siebie. Wtuliłam się w Ciebie, uwielbiałam to. Twój zapach, Twoje mięśnie i wszystko, lecz na samą myśl, że robię to ostatni raz, zbierało mi się na płacz. 'Spierdalaj.' Powiedziałam i dałam Ci w twarz.

Usiadłam u Ciebie na kanapie  trzymając na kolanach Twoją młodszą siostrę. Czekaliśmy na Ciebie. W końcu przylazł Twój ojciec  jak zawsze pijany. 'Dzień dobry.' Powiedziałam  przytulając Twoją siostrę  która już się nieźle trzęsła. 'Co ona tu znowu robi? Czy ona nie ma swojego domu?' Zaczął krzyczeć. Wiedziałam  że tak będzie  byłam przyzwyczajona. Tyle  że teraz coś we mnie pękło. Może to dlatego  że Ciebie nie było. 'Mógłby się pan uspokoić? Proszę. Mała się boi.' Powiedziałam stanowczo  ale prosząc. 'Nie będziesz mi gówniaro rozkazywać!' Zaczął wrzeszczeć. W końcu podszedł  zwalił mała z moich kolan  a mi dał porządnego ciosa w twarz. 'Co tu się kurwa dzieje?!' Słyszałam w progu domu. Zmuliło mnie  nie widziałam nic  ale kontaktowałam. 'Spierdalaj stąd skurwysynie! Siejesz strasz i wprowadzasz terror. Jak wytrzeźwiejesz  to wróć!' Usłyszałam Cię znowu i zatrzaśnięte drzwi. Nagle dużo rąk zaczęło mnie dotykać  coś mi ktoś podłożył do twarzy  było lepiej. Lecz terror się nie skończył.

beza606 dodano: 15 marca 2011

Usiadłam u Ciebie na kanapie, trzymając na kolanach Twoją młodszą siostrę. Czekaliśmy na Ciebie. W końcu przylazł Twój ojciec, jak zawsze pijany. 'Dzień dobry.' Powiedziałam, przytulając Twoją siostrę, która już się nieźle trzęsła. 'Co ona tu znowu robi? Czy ona nie ma swojego domu?' Zaczął krzyczeć. Wiedziałam, że tak będzie, byłam przyzwyczajona. Tyle, że teraz coś we mnie pękło. Może to dlatego, że Ciebie nie było. 'Mógłby się pan uspokoić? Proszę. Mała się boi.' Powiedziałam stanowczo, ale prosząc. 'Nie będziesz mi gówniaro rozkazywać!' Zaczął wrzeszczeć. W końcu podszedł, zwalił mała z moich kolan, a mi dał porządnego ciosa w twarz. 'Co tu się kurwa dzieje?!' Słyszałam w progu domu. Zmuliło mnie, nie widziałam nic, ale kontaktowałam. 'Spierdalaj stąd skurwysynie! Siejesz strasz i wprowadzasz terror. Jak wytrzeźwiejesz, to wróć!' Usłyszałam Cię znowu i zatrzaśnięte drzwi. Nagle dużo rąk zaczęło mnie dotykać, coś mi ktoś podłożył do twarzy, było lepiej. Lecz terror się nie skończył.

Jeszcze miesiąc temu myślałam  że nigdy się nie podniosę. Że zawsze będę siedzieć wieczorem  próbując nie wybuchnąć  próbując się nie zabić i biorąc miliony tabletek  myślałam  że tak będzie codziennie. Myślałam  że nie zapomnę. A teraz? Wystarczyła jedna  głupia akcja  byś zajął w moim sercu zaszczytne  ostatnie miejsce. Byś stał się kimś  kogo nienawidzę bardziej  niż wszystkich ludzi razem wziętych. Byś był po prostu zwykłym chujem. I jest okej. Cieszy mnie fakt  że nie dałam Ci się  że miałam trochę mózgu. Jestem chwilowo silna i chcę tę siłę przetrzymać jak najdłużej. Żebyś widział codziennie  co straciłeś i kogo już nie zdobędziesz.

beza606 dodano: 15 marca 2011

Jeszcze miesiąc temu myślałam, że nigdy się nie podniosę. Że zawsze będę siedzieć wieczorem, próbując nie wybuchnąć, próbując się nie zabić i biorąc miliony tabletek, myślałam, że tak będzie codziennie. Myślałam, że nie zapomnę. A teraz? Wystarczyła jedna, głupia akcja, byś zajął w moim sercu zaszczytne, ostatnie miejsce. Byś stał się kimś, kogo nienawidzę bardziej, niż wszystkich ludzi razem wziętych. Byś był po prostu zwykłym chujem. I jest okej. Cieszy mnie fakt, że nie dałam Ci się, że miałam trochę mózgu. Jestem chwilowo silna i chcę tę siłę przetrzymać jak najdłużej. Żebyś widział codziennie, co straciłeś i kogo już nie zdobędziesz.

Obudziłam się o 5 nad ranem i poczułam  że całujesz mnie w policzek. 'Misiek  co robisz?' Wychrypiałam. 'Uczę się Ciebie  słońce.' Odparłeś i zacząłeś całować moje ucho. 'Po co?' Zapytałam  uśmiechając się. 'Chcę Cię mieć idealną w myślach 24 7' Odparłeś  a moje ciało przeszedł miły dreszcz. 'To słodkie.' Wtuliłam się w Ciebie. 'Słodkie  że Cię kocham  jak wariat? Kocham do szaleństwa?' Zapytałeś. 'Słodkie  że jesteś tu. Przy mnie. Ze mną.' Odpowiedziałam patrząc Ci w oczy. Ty dałeś mi buziaka w czoło  nos  obydwa policzki i w końcu usta.

beza606 dodano: 15 marca 2011

Obudziłam się o 5 nad ranem i poczułam, że całujesz mnie w policzek. 'Misiek, co robisz?' Wychrypiałam. 'Uczę się Ciebie, słońce.' Odparłeś i zacząłeś całować moje ucho. 'Po co?' Zapytałam, uśmiechając się. 'Chcę Cię mieć idealną w myślach 24/7' Odparłeś, a moje ciało przeszedł miły dreszcz. 'To słodkie.' Wtuliłam się w Ciebie. 'Słodkie, że Cię kocham, jak wariat? Kocham do szaleństwa?' Zapytałeś. 'Słodkie, że jesteś tu. Przy mnie. Ze mną.' Odpowiedziałam patrząc Ci w oczy. Ty dałeś mi buziaka w czoło, nos, obydwa policzki i w końcu usta.

Były zawody siatkówki damskiej u mnie w szkole. Patrzałam na nie  siadając przy szybie  z której widać sale gimnastyczną. Po chwili podeszło do mnie parę osób. Wiedzieli  że gdyby nie moje kontuzje  byłabym tam. Ty też podszedłeś. Objąłeś mnie. Wiedziałeś  jak mi ciężko. Siatkówka była całym moim życiem. Ale byłeś przy mnie wtedy. Później Ty zająłeś jej miejsce. Teraz? Teraz nie mam żadnego życia  obydwa odeszły  nie żegnając się i zostawiając na pastwę losu.

beza606 dodano: 15 marca 2011

Były zawody siatkówki damskiej u mnie w szkole. Patrzałam na nie, siadając przy szybie, z której widać sale gimnastyczną. Po chwili podeszło do mnie parę osób. Wiedzieli, że gdyby nie moje kontuzje, byłabym tam. Ty też podszedłeś. Objąłeś mnie. Wiedziałeś, jak mi ciężko. Siatkówka była całym moim życiem. Ale byłeś przy mnie wtedy. Później Ty zająłeś jej miejsce. Teraz? Teraz nie mam żadnego życia, obydwa odeszły, nie żegnając się i zostawiając na pastwę losu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć