to ten, który pomaga mi wstać, gdy upadam. to ten, który krzyczy gdy zapale papierosa. to ten, który przychodzi do mnie o 7:10 kładzie się na łóżko i zasypiając mówi: "nie idziemy dziś do szkoły". to ten, który potrafi wyprowadzić mnie z równowagi w przeciągu dwóch minut. to ten, który gdy zniknę mu z oczu na imprezie na kilka minut dzwoni do mnie z tekstem: "melduj się, ej". to ten, który zawsze stawia mi piwo, a później ma okazje do szantażu bym zrobiła mu obiad. to ten, który sprząta mi w pokoju jak ma dziwny odpał. to ten, który gdy wchodzi do mnie do domu najpierw idzie przywitać się z moimi rodzicami i spędza tam z pół godziny. to ten, który wpada do mnie w weekendy rano krzycząc: "wstawaj, szkoda dnia" po czym wyciąga mnie na osiedle kompletnie nieogarniętą. to ten, którego uwielbiam i za którym pójdę nawet w ogień.
|